Nie czytać z pełną buzią.. czegokolwiek...Nie ponoszę odpowiedzialności za oplucie monitora!
poniedziałek, 18 lutego 2013
let's talk about sex....
Dużo mówi sie o edukacji seksualnej dzieci, młodzieży.
Aby rodzice rozmawiali ze swoimi pociechami.
Padają zarzuty że brakuje jasnej i otwartej komunikacji w rodzinie, rozmów o seksie.
No cóż, najpierw trzeba sięgnąc do źródła. Czyli jak moi rodzice mnie uświadamiali...
Mama uprzedziła mnie żebym była przygotowana na miesiączke. I faktycznie, nie panikowalam, byłam przygotowana, "zabezpieczona" w mamy podpaski... cóż i na tym skończyła się moja edukacja seksualna w domu...pomijając metody mojego ojca (okazały sie najskuteczniejsze, bo podszyte strachem), że jak zajdę w ciąże to mnie wyrzuci z domu...zonk...
Cóż, napewno mnie to odstraszyło, na pewien czas, jeśli chodzi o zdobywanie seksualnych doświadczeń...
Dzisiaj opływamy seksem ....
Subskrybuj:
Posty (Atom)