Oprócz dobrej wiadomości, że kość się zrosła, więzadło wciąż pozostaje zerwane.
Z tego co się dowiedziałam, mimo, że zerwane więzadło się nie zrasta nie zawsze są wskazania do operacji.
Podstawowym kryterium decyzji o operacji jest tzw. niestabilność kolana. Najczęściej objawia się uciekaniem kolana do boku, poczuciem niepewności podczas chodzenia.
Poczucie niestabilności pozostaje chyba na zawsze. Gdzieś w głowie jest pamięć o urazie i krok staje się niepewny.
Na tą chwilę u mnie brak wskazań. Ból niestety jest raz mniejszy raz większy, ale moja praca plus rehabilitacja dają takie efekty mocnych mięśni uda i łydki, które trzymają kolano w ryzach.
Po zakończeniu leczenia i otrzymaniu zaświadczenia od ortopedy zostałam skierowana do lekarza medycyny pracy. Jeszcze przed zakończeniem zwolnienia można umówić się do lekarza, bo do pracy można wrócić tylko z jego pozytywną opinią.
Jeśli jesteście ubezpieczeni trzeba zebrać całą dokumentację - w moim przypadku była to karta ze szpitala - zaraz po urazie- wyniki rezonansu magnetycznego - ksero kartoteki leczenia ortopedycznego. Ważne aby na ostatniej wizycie ortopeda wyraźnie napisał co nam dolegało, i jaki jest stan naszej np. kończyny po zakończeniu lekarza. Ma to ogromny wpływ na decyzję o przyznaniu wysokości odszkodowania.
Całą dokumentację, mając od pracodawcy nasz nr polisy, można teraz po zeskanowaniu wysłać poprzez stronę internetową.
Pamiętajcie, wysokość waszego odszkodowania zależy na pewno od trzech kryteriów :
- kwota całkowitego ubezpieczenia na życie
- tabeli norm oceny procentowej trwałego uszczerbku na zdrowiu
O czym warto wiedzieć? Nie jest tajemnica poliszynela że pierwsza oferta od ubezpieczyciela jest ofertą najczęściej spełniającą najniższe minimum.
Warto dorzucić pierwsza propozycję i czekać na decyzję rzeczoznawcy... W 99% przypadków wypłacona wartość jest większa !
Witam , miałam podobny przypadek z tym że nie miałam złamania a skręconą i zmiażdżoną łękotkę . Najpierw operacja w roli głównej z łękotką a rok później wiązadła bo właśnie uciekały i lekarz mój prowadzący zalecił operację ale po roku czasu . Wszystko łącznie z operacją i opieką lekarską odbywało się w Piekarach Ślaskich polecam ten szpital jeżeli jest możliwość się tam dostać bo tamtejsi lekarze czynią cuda .Pozdrawiam Dorota
OdpowiedzUsuńno właśnie u mnie trzech ortopedów odradzało operacje. więc na razie skupiam się na rehabilitacji. ale dzięki za polecenie...pzdr
UsuńGosia, mam nadzieje, ze Swieta bedziesz miala wspaniale, pomimo sytuacji z kolanem! :*
OdpowiedzUsuńGosiu, no trzymam kciuki, żeby ból jednak był mniejszy, albo najlepiej- w ogóle ustał. I niech odszkodowanie będzie satysfakcjonujące :*
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł, dobrze wiedzieć o takich możliwościach ! :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego z okazji Świąt- zdrowych i spokojnych.
OdpowiedzUsuńGreat article.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo dobry artykuł.
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze że walczysz o siebie, nie można się poddawać! przeszłam rehabilitację po endoprotezie i też na początku nie było dobrze, ale potem zmieniłam lekarza, leczenie i teraz kolano jest jak nowe :D
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńNiezależnie od tego co zaproponuje Ci ubezpieczyciel proponuję Ci zgłosić się po porady prawne w kancelarii Artura Klimkiewicza. Miałem podobną sytuację jak Ty i ubezpieczyciel mocno zaniżył kwotę odszkodowania. Dzięki kancelarii udało mi się wywalczyć wielokrotnie wyższe odszkodowanie. Na prawdę warto jest się zainteresować taką współpracę
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDobrze jest walczyć o swoje i walczyć o odszkodowanie.
OdpowiedzUsuńOdszkodowanie za błąd w sztuce lekarskiej jest przeznaczone dla osób, które doznały szkód z powodu niewłaściwego leczenia. Kluczowe jest udowodnienie, że działania medyczne odbiegały od standardów i spowodowały szkody zdrowotne.
OdpowiedzUsuń