czwartek, 9 października 2014

Zwyklak z kibla, czyli jak pozazdrościłam Grażynie

Zainspirowała mnie kobieta :)
A że proporcje mamy inne, u mnie na górze króluje szary (czyli tam gdzie trzeba coś zatuszować) a na dole róż...
Moja przygoda z metamorfozą u Krysi dała mi wiele cennych wskazówek
Np. to aby nigdy nie nosić letniego obuwia do spódniczek. Mój zmysł estetyki tego nie unosi...
Jestem jabłuszkiem, a moje kończyny od iks lat pozostają bez zmian. Jak były tak są po prostu chudeeee...

jedyną opcją pojawienia się Gośki w sukience lub spódniczce jest założenie do nich...kozaków...
tak, wtedy czuje, że proporcje są zachowane :)


Kolejna seria zwyklaka z kibla (stałe czytelniczki wiedza o co kamon)









spódnica + bluzka - Reserved

jak zauważą spostrzegawcze dziewczyny mój nieład na głowie wynika z... kolejnego podejścia do zapuszczania włosów...:)
Niestety nie mam możliwości dodania całej sylwetki.. takie warunki :PP



22 komentarze:

  1. fajny zestaw :-)
    ja jestem na etapie poszukiwania czarnych oficerek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj czarne kozaczki, czy jak kto woli oficerki, to moim zdaniem element obowiązkowy każdej kobiety...uwielbiam czarne kozaki do rurek...

      Usuń
  2. Uwielbiam Twoje zwyklaki z kibla! :D
    Super zestaw!!! :)
    Ja też jestem jabłko, a właściwie to pająk! :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje Moniczko. taki mój mały ekshibicjonizm...
      Potem wracam do domu i znów ubieram wygodne choć czasem szarobure zestawy na podwórko z młodą..nie wiem czemu ale szkoda mi ładnych ciuchów - zawsze się ufąflam..
      więc odbijam sobie w pracy :)

      Usuń
  3. ja tez jestem jabłko :) fajna stylizacja
    imbirella

    OdpowiedzUsuń
  4. Czuję się wyróżniona :-))

    Podoba mi się ten pomysł z wetkniętą bluzką za spódnicę . Świetna bransoletka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażynko, to czysta przyjemność oglądać twoje zestawy..i tylko figury zazdroszczę..
      ja chyba po prostu jestem zbyt leniwa i niekonsekwentna na osiągnięcie wymarzonej figury...

      Usuń
  5. Ja też chce mieć cycki zamiast ud! ;) Zamieniasz się? A na serio, to zazdroszczę umiejętnosci dobierania stroju :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu..wiem, każda pewnie by coś w zamian wzięła, a drugie oddała :))
      Dziękuje...czasem mi wychodzi...

      Usuń
  6. HeHe Zwyklak z kibla!
    Fajnie,odważnie.Delikatna spódnica do "ciężkich" butów.
    Żeby mieć warunki na selfiki całościowe to sobie pierdyknełam lusto w szafie na ponad dwa metry wysokie ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię takie połączenia... w jakiś sposób są spójne ze mną.
      Silna i jednocześnie krucha. Rozważna i romantyczna w jednym :)

      Usuń
  7. Ja także niestety jabłuszko ale ja zawsze podkleślam szczupłe nogi i pupę bo gdybym założyła zwiewną kreację, cała wyglądałabym jak bomba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i super . najważniejsze to wiedzieć jak odkrywać swoje ATUTY :)

      Usuń
  8. Z chudymi nogami i ja mam problem. Znaczy, jak mam okres chudości, to chude nogi nie przeszkadzają, ale jak mi się przytyje, to wygląda komicznie;)
    Zestaw podoba mi się bardzo;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj kochana...po porodzie na pewno wrócisz do formy i odnoszę wrażenie że z natury jesteś szczupłą kobietą...Ja w ciąży kiedy przytyłam 28 kg czułam się jak Bańka-Wstańka...

      Usuń
  9. No patrz, ja na modzie to tak sie znam, ze szkoda gadac... Nawet by mi nie przyszlo do glowy, zeby polaczyc zwiewna spodniczke z kozakami. :)
    Ja jednak jestem typowa "gruszka" i dol musialabym miec ciemniejszy, a buciki lzejsze, inaczej nogi wygladalyby jak kolumny. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zauważyłam ten trend na blogach modowych i bardzo mi przypadł do gustu. właśnie, każdy jest inny, dlatego można się wzorować ale nie koniecznie dosłownie kopiować :)

      Usuń
  10. Lubię taki zestaw kolorystyczny, Gosiu bosko wytłumacz mi tylko proszę (bo ja jabłko też) dlaczego nie można letnich butów do spódniczek bo co?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za innych się nie tłumaczę...ja osobiście mam bardzo szupłe łydki - to jeszcze ujdzie, ale moje kostki są BARDZO SZCZUPŁE i po prostu źle się czuję. wiesz to moje subiektywne odczucie, ale jak się przyjrzysz mojej metamorfozie właśnie w granatowej spódniczce to wyglądam jak pyza na patyku...wszystko zależy od długości, bo już w mini i balerinkach jakoś ujdzie mój look..a kozaki optycznie powiększają mi ten obszar co czyni mnie bardziej proporcjonalną do całości sylwetki..ufff :)

      Usuń
  11. I wyszło swietnie . Ja taka spódnice do ramoneski ubieralam , i marzyła mi sie kozaki na szpilce ;) nadal nie mam ;) będę nosić do ... Oficerek .
    Ja lubie takie nieoczywistosci i letnie sukienki do Swetrów i Kozaków ubierać !
    Ślicznie w tym kibelku wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja oglądałam twoje stylizacje ... też przełamujesz konwenanse i świetnie wyglądasz...sama bym ci podkradała białą, plisowaną... :)

      Usuń

Dziękuje...każdy komentarz mnie uskrzydla...

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...