sobota, 12 września 2015

Lights cotton balls od...robaczka

Kiedy kupiłam do pokoju Hanki kule brat patrzył z zazdrością. 
W życiu bym nie wpadła że taki zestaw może zainteresowac 10 latka. jako że budżet w sierpniu był już zamknięty obiecałam że pomyślę o nich we wrześniu. 
I tu z zaskoczenia wzieła mnie Biedronka. 
Robaczek przebiegły rzucił na sklepy ofertę kul świetlnych. 
Pewnie gówno, sobie pomyślałam ciesząc się już pierwszymi oryginałami...u tu niespodzianka...staranne wykonanie, śliczne kolory i gdy się na nie zdecydowałam w końcu to prawie całe miasto objechałam. 
Rozeszły się jak cieple bułeczki. Ostatnią parę znalazłam w jednej z nich na dziale z 
...ręcznikami papierowymi !? !
Najważniejsze że syn mega zadowolony blaskiem i ciepłym światłem w pokoju. 
W sam raz na jesienną szaruge.




12 komentarzy:

  1. Rowniez mam z biedronki te niebieskie co wy i jestem bardzo zadowolona z nich :) to jednak 35 a nie 100zl a jakosc bardzo dobra :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. plusem, że świecą na baterie i nie trzeba miec kontaktu w pobliżu :)

      Usuń
  2. Wypatrzyłam je w gazetce, nawet wspomniałam na blogu, ale w sklepie ... pustka.
    Zastanawiałam się jak wypadną jakościowo, ale już kilka osób pisało, że są bardzo ładne.
    Ja zrobiłam sobie cottonki z kordonka i z takich "osobistych" również jestem bardzo zadowolona.
    A te w pokoju Twojego syna wpisały się idealnie :)
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak kolorystycznie super...a jakościowo naprawdę polecam. zostawiłam sobie paragon gdyby coś z oświetleniem się popsuło... dają śliczne nastrojowe światło. a chętnie zobaczę z kordonka :)

      Usuń
  3. Wygladają pieknie, a teraz bedą w sam raz na chłodne i długie wieczory :))
    Miłej niedzieli życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najlepszy efekt jest wieczorem...czasem podkradamy na balkon, póki jeszcze można na nim posiedzieć :)

      Usuń
  4. Ładne - jak za taką cenę :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakość jest jak dla mnie idealna. Żałuję tylko, że nie kupiłam drugiego zestawu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja już nie miałam takiej szansy. pewnie bym sobie jeszcze do Salonu kupiła...no trudno, cieszą oko w pokoju dzieci :). ostatnio Syn "wypożyczył" nam na balkon :)

      Usuń
  6. Ja w niedzielę widziałam i od razu skojarzyły mi się z Tobą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo...u nas w całym mieście pustki. rozeszły się jak ciepłe bułeczki...może na handel?
      miło, że o mnie pomyślałaś...pzdr serdecznie

      Usuń

Dziękuje...każdy komentarz mnie uskrzydla...

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...