kwiaty,
Ale wczoraj natknęłam się w markecie budowlanym na taką prostą i bardzo tanią kratkę dekoracyjną. Spontaniczny zakup, dopiero później przyszła refleksja że jej kolor nie pasuje mi do niczego.
I tu na pomoc naszej kreatywności przychodzą blogi wnętrzarskie. Kopalnia inspiracji, motywacji. Dzięki jednemu z nich wiedziałam, że dam radę.
Musiałam zakupić farbę. Wybrałam bejcę bo nie miałam ani ochoty ani czasu na szlifowanie.
W kolorze palisander.
Zanim przystąpiłam do pracy uszykowałam...
*2 kartony
*rękawiczki
Bejca bardzo śmierdzi więc malowałam na dworze.
A potem to już szło gładko :)
obowiązkowo bloggerska fotka :PP
dlaczego wybrałam brąz?
Mam na balkonie mate wiklinową w tym kolorze.
Mam nadzieję że będą razem ładnie współgrały :)
a tak prezentuje się dzień później...przywieziona do domu :
Gosia pięknie wyszło! Ten palisander idealnie pasuje ;-)
OdpowiedzUsuńdziękuje kochana...to dzięki Tobie :)))
UsuńKratka po pomalowaniu wygląda rzeczywiście fajniej. Pasuje idealnie.
OdpowiedzUsuńPS> uwielbiam Twój pozytywnie kolorowy balkonik :))
Miłego dnia
dziękuje Marysiu...ja tez czuję pozytywną energię siedząc na nim...jak tylko czas pozwala i ..dzieci uwielbiam na nim przesiadywać i pic kawusie, czytać książkę...
UsuńFiu fiu! Ileż Ty masz pomysłów Gosiu :)
OdpowiedzUsuńDzięki kochana...czysta przyjemność z wami się tym dzielić😃
UsuńFotelik - pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
wyczaiłam go w norweskim jysku na instagramie...a kupiłam w naszym polskim :))
UsuńJa też na taka kratkę poluję :) Tylko większość jest do 180cm, a ja bym chciała większą ;) Chyba będę musiała zmienić wymagania :)
OdpowiedzUsuńa może postawić ją na jakieś skrzynce?
UsuńCoraz fajniejszy ten Twój balkon, Gosiu!
OdpowiedzUsuńoch kochana komplemencisz mi słodko...niebieski kolor bardzo wycisza i koi nerwy :))
Usuń