Na pyłki, na kurz, na sierść.
Najgorsze jest to że nos mam zapchany praktycznie cały rok.
Pomyślałam, ze w tym roku może ułatwię sobie życie i kupię do mieszkania
Nawilżacz powietrza...
Najpierw zrobiłam research oczywiście w internecie...i szczęka mi opadła... :(
Taki wybór : różnorodność modeli, cen, typów. I zamiast większej wiedzy, mam w łowie mętlik.
Na co zwrócić uwagę przy zakupie nawilżacza?
Najpierw musiałam sobie odpowiedzieć na parę pytań.
Modele różnią się miedzy sobą :
- ceną,
- wielkością,
- designem,
- ilość litrów wody,
- głośnością (ilość db)
- autostop - funkcja wyłączenia gdy brakuje wody,
- automatyczna regulacja czyli wbudowany higrostat, lub hydrostat,
- poziomem nawilżania
- dodatkowe funkcję np. jonizator
- wygoda czyszczenia
- wymienne filtry
No to lecimy :
1.
Firma Beabe . Znana szczególnie matkom małych dzieci. Wśród ich oferty znalazłam nawilżacz i bardzo przyjemnym designie
Praktycznie trudno dostępny. Ja namierzyłam w tym Sklepie
2.
Nawilżacz Gota 2
z tego Sklepu
3.
Taki w kształcie wazonu. Jako ciekawy element dekoracyjny. Firmy HB
z tego sklepu
4.
Tutaj natomiast osobno Jonizator, osobno Nawilżacz.
znalezione w tym Sklepie
5.
A może taka kula?
6.
Również mniejsze dyskonty spożywcze zgodnie z duchem czasu proponują w swojej ofercie nawilżacze
i co wybrać?
jak żyć?
czym oddychać?
Jak macie jakieś doświadczenia w tej materii będę wdzięczna za rady :)
Na szczęście nie mam tego problemu, ale gdybym musiała wybrać jakiś nawilżacz dla siebie, to byłaby to trójka! Wygląda jak wazonik :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŁadny i użyteczny :)
UsuńNie poradze, bo choc rzeczony sprzet posiadam, to nasz jest stary, duzy, nieporeczny i glosny. ;)
OdpowiedzUsuńAle spełnia swoją funkcję? czujesz jakąś różnicę Agatko?
UsuńTrudno mi powiedziec Gosiu, bo zadne z nas nie jest alergikiem. Zaczelam uzywac nawilzacza za rada pediatry, zeby ulzyc Potworkom w czasie przeziebien. Zima, puszczam go zawsze w nocy, a w czasie mrozow tez w dzien i napewno cos daje, bo wczesniej czesto budzilam sie z zaschnietym, drapiacym gardlem, a przy nawilzaczu ten problem znika.
UsuńOjej byłoby super gdyby na gardło pomogło. Ja od jakiegoś czasu codziennie budze się bólem gardła, który w ciągu dnia przechodzi a potem od rana powtórka z rozrywki :(
Usuńja też używam od jakiegoś czasu nawilżaczy i faktycznie widzę i czuję różnicę :)
OdpowiedzUsuńno chciałam waszych rad, bo zastanawiam się czy naprawdę pomaga czy to tylko chwyt marketingowy...
UsuńMoja żona radzi sobie po prostu ceramicznymi pojemnikami wypełnionymi wodą, które zawiesza na grzejnikach. Ale podsunę jej pomysł na coś bardziej profesjonalnego :) A może zrobię jej niespodziankę i kupię coś takiego na imieniny? Jest pomysł!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Michał.
Ja też mam problemy z gardłem w zimie. Może coś w tym jest?
OdpowiedzUsuńEch, ciężkie życie alergika... Mam nadzieję, że nowy sprzęt jak już będzie w Twoim posiadaniu, przyniesie ulgę.
OdpowiedzUsuńbardzo dobra sprawa, szczególnie właśnie zimą i nie tylko dla alergików
OdpowiedzUsuńNawilżacz powietrza powinien praktycznie rozwiązać problemy z suchością powietrza w 100%. Zimą właśnie szczególnie alergicy nie powinni o nim zapominać.
OdpowiedzUsuńJa jestem świeżo po testach i też potwierdziło mi sie uczulenie na kurz. Zakomunikowałam w domu , że od dzisiaj nie sprzątam :-)))Ja nawilżam powietrze tradycyjnie czyli pojemniczki z woda na kaloryferze.
OdpowiedzUsuńMam jedynke od 2 miesiecy. Ale wcale nie jest jakis cichy noi to swiatlo ktore daje na caly pokoj. Kupilam na szybko bo potrzebowalam czegos na juz. Ale widze roznice. Wlaczam na noc dla dziecka i wtedy przestaje kaszlec w nocy. Wlaczam dla siebie i rano budzie sie z droznym nosem. Nic mi nie zalega.
OdpowiedzUsuńA Ty jaki model wybralas ? Szukam drugiego do sypialni zeby sie nie wymieniac w nocy.