Śmieję się, że moja mania zmian, przestawiania, przemeblowywania naszego mieszkania
powoduje od pewnego czasu pewną arytmię serca...u mojego męża.
Stwierdził, że powinnam się tym zająć zawodowo..
inaczej On zwariuje, bo nigdy nie wie co zastanie "nowego" w mieszkaniu :P
Choć o tej zmianie mówiłam już od samego początku gdy nasz stół z krzesłami
wylądował po przeciwnej ścianie,
iż witryna-komin, która została jeszcze z nami po remoncie, musi zniknąć.
W sumie aż tak bardzo mi nie przeszkadzała.
Ot, kolejny mebel, gdzie można upchnąć pełno rzeczy nieużywanych na co dzień.
Jedyną jej wadą była masywność i to, że jednak tej przestrzeni zabierała.
Tak było na początku
1.
Kiedy udało mi się sprzedać witrynę, zagospodarowałam pustą ścianę moją kochaną drabiną
2.
Nie powiem, prezentowała się fajnie...jednak wciąż nie miałam miejsca na swoje duperele.
Ponadto nasz Salon wieczorem staje się sypialnią i ten kącik
idealnie nadawałby się na jakiś mały regał.
Najprostrze rozwiązania są najlepsze.
Podczas ostatniej wizyty w Ikei kupiłam najzwyklejszy regał Kallax.
Pierwotnie miał być w pokoju córki.
Gdy jednak okazało się, że zmieściły się w jej nowej komodzie wszystkie zabawki i rzeczy
nowy regalik znalazł swoje miejsce...u Nas.
Nie dość, że mam już gdzie chować swoje gazety, kwiatki, to możliwość odłożenia
książki podczas wieczornego czytania jest mega wygodna.
Brakuje mi jeszcze nocnej lampki. Na razie szukam czegoś odpowiedniego
A tak prezentuje się wieczorem...
Już wiecie czemu jest najlepszym i najpraktyczniejszym rozwiązaniem.
Co prawda, drabina już wyjechała, ale musze stwierdzić, że dobrze wyglądała w tym miejscy - ja chwilowo z mega metamorfozą pokoju musze się wstrzymać, ale może na jesień chociaż meble sobie poprzestawiam? ;)
OdpowiedzUsuńooo jesień to dobry okres :)
UsuńU mnie to jedyna opcja na wypróbowanie innego ustawienia mebli - bo na zimę, mogę nieco 'zablokować' wyjście na balkon :) Latem otwieram podwójne drzwi, a jesieniom korzystam tylko z jednego skrzydła - jeśli rzeczywiście muszę ;)
UsuńJa przez drzwi balkonowe mam nieco utrudnione pole manewru. Choć po tylu zmianach, myślę że już wykorzystałam wszystkie opcje ustawień swoich mebli w Salonie i kuchni :)
Usuńu mnie w salonie niby nie jest źle, bo normalnego okna nie mam, tylko podwójne drzwi balkonowe, a po przeciwnej stronie komin, który niby utrudnia, ale do przeskoczenia ;) Także, na jesień będę się bawić - a przynajmniej spróbuję - jak dzieci będą w przedszkolu a mąż w pracy :D
UsuńTaka szafka to dobry pomysł. Również potrzebuję takiego miejsca, dlatego wybrałam trochę większą niż klasyczna szafkę nocną :) Z zamykanymi drzwiczkami, więc tam zazwyczaj odkładam gazety czy książki. Nie powiem, jest bardzo przydatna :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to mega wygoda, tym bardziej, ze nie mamy sypialni i narożnika na dzień składamy, wiec mała szafka stałaby bezużyteczna..pzdr
UsuńJak ja to rozumiem. Brak miejsca to też mój największy problem. Jak ja zazdroszczę ludziom,którzy mają nowe,duże domy! Wiele osób mówi mi,że projekt naszego domu jest zdecydowanie za duży. Jednak jak ktoś mieszkał by pół życia w jednym pokoju to nie zastanawiał by się dlaczego taki duży dom.
UsuńEwcia - najważniejsze aby Wam było dobrze..olać innych podszepników...
UsuńPomysłowo! Jak zawsze Gosiu :)
OdpowiedzUsuńDzieki kochana, staram się...mam z tego mnóstwo frajdy i satysfakcji :P
Usuń:)
OdpowiedzUsuńAparatka z Ciebie.
oj Marta znasz mnie :)
Usuńa tak pomyślałam o twoim poście..nie żebym radziła bo jestem od tego daleka...
ale mnie w trudnych chwilach pomaga motto
" Kiedy cierpi serce - zajmij myśli - jeśli cierpią myśli - zajmij ręce" - na mnie to działa terapeutycznie wręcz...ściskam
Fajne te zmiany. Trzecia wersja podoba mi się najbardziej, choć przyznaję, że drabina miała swój urok i wygląda bardzo fajnie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Ania
No wiem :)...żal mi ją przestawiać, ale funkcjonalność w małym mieszkaniu jest też ważna...
Usuńpzdr ciepło
Zrobiło się praktycznie i lżej. Duży mebel na ścianie niestety zawsze dodaje wnętrzu "przeładowana". Kobieta zmienną jest, za jakiś czas wymyślisz cos innego :-)
OdpowiedzUsuńmasz racje. to samo mowila moja siostra :). to dzięki niej tez te zmiany :)
Usuń