środa, 14 sierpnia 2013

Urlop...



 
Nareszcie mój pierwszy urlop…po powrocie do pracy… (oczywista, że macierzyński się nie liczy, hehe)


Urlop…wypoczynek…obowiązki….wakacje…obowiązki…słońce….deszcz…przygoda…spontaniczność..

plany…..dupa z planowania….wolność…kierat…

radość…marudzenie…fochy….motyle….komary…długie spanie…krótkie pobudki…

kochany mąż 24h…wkurwiający mąż 24h….kochane dzieciaczki 24h…uczulenie na dzieci 24h…

 zaległości w oglądaniu filmów….oglądanie filmów na raty…mamo jeść, mamo pić, mamo srać…

plaża…ciepły piasek...piasek w buzi…piasek w butach…piasek w majtkach….morze…horyzont…

zachód słońca….lampiony…poparzone ręce… woda….auuu jaka zimna woda…cdn….

 
ps. Właściwe podkreślić….. hmm Ja już mam swoje typy, hehehe

 :-) see ya….

photo copy from :http://morguefile.com/

1 komentarz:

Dziękuje...każdy komentarz mnie uskrzydla...

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...