podjęłam heroiczną decyzję.
Jadę po pracy do marketów w poszukiwaniu #kaktusów.
Czemu heroiczna?
Hmm.. warto wspomnieć tylko o zajebistych korkach, pomysłowości naszych urzędników drogowych w kwestii ustawiania świateł za .. światłami / kiedyś pokonywałam odcinek drogi do domu w 10 minut, teraz w 40min - więc możecie sobie wyobrazić jak mi ułatwili życie, wrrrr/,
braku klimy w aucie i 40stopniowym upale...także same rozumiecie iż moja desperacja była naprawdę wielka...
Najpierw wjechałam do Jyska...po te sztuczne w imitacji betonowej doniczki. Doniczka okazała się kamienna, ale wciąż prezentowała się super, za to kaktusy w wersji na żywo już nie... :(
Niewiele myśląc podreptałam na przeciwko do Leroymerlin. Wiadomo, ze kaktusy podlewa się raz na 1-2 tygodnie, więc jest szansa iż "żywych" nie uśmiercę tak szybko...
Wybrałam dwie sztuki. 4 zł/szt. Małe słodziaki.
Cieszą oko w na półce w Salonie..
Chyba założę domową hodowlę kaktusów i sukulentów. Uwielbiam je! Sukulenty to nałóg. kupisz jednego i nie możesz przestać. :-D Pozdrawiam!:-)
OdpowiedzUsuńto jest moja nowa "miłość". Prezentują się cudnie. I właśnie te malutkie mnie urzekają..pzdr również i miłego popołudnia
Usuńja też kocham kakusy, ale na tego drugiego uważaj, ma bardzo niebezpieczne i prawie niewidoczne kolce, taka zmija kaktusowa, miałam takiego ale musiałam oddac kiedy córka była mała, teraz mam tylko opuncję, za dużą, obrywam ją ale i tak skubana rosnie
OdpowiedzUsuńtwoje bardzo ładnie wyglądaja na półce
pozdrawiam
Piszesz o tym na drugiej fotce, tak? To mój pierwszy taki zakup. Wszelkie sugestie i rady mile widziane😃 ...pzdr
Usuńtak o tym drugim, ma jakieś niewidoczne kolce..... i jżeli dobrze kojarze to bardzo szybko rosnie w górę, ja go obcinałam aby się rozkrzewiał.... no i chyba mnie zmobilizowałaś do założenia mini kaktusiarni :)
Usuńserdeczności
Ja uwielbiam kaktusy! A półka cieszy oko.. oj cieszy!!
OdpowiedzUsuńCieszy ogromnie kochana 😉
Usuń