wtorek, 14 maja 2013

8 latek - obóz wakacyjny - nadopiekuńcza matka



Padła propozycja od mamy kolegi syna aby nasi chłopcy wspólnie wyjechali na obóz, na dwa tygodnie....
Najpierw uruchomił się mój egocentryzm...czyli jak Ja sobie poradze z taką długą rozłąką....
Potem uruchomiło się czarnowidztwo...czyli wszystko co może mu się przydarzyc....
No i wisieńka na torcie - moje lęki...czyli jak sobie emocjonalnie poradzi mój syn w nowym otoczeniu....

Może żeby lepiej aby nie jechał ??!!!

środa, 1 maja 2013

Niania...

Jest....taką sobie wymarzyłam...od razu nawiązała kontakt z maluszkiem...usmiechnięta..
zadowolona że ma zajęcie....
No to teraz trzeba cycki wyregulowac, aby mi przez prawie 8h nie robiły niespodzianek  w pracy, hehehe....

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...