poniedziałek, 22 września 2014

Coś dla kalendarzowych "maniaczek"





Kobitki... w nowym wydaniu Zwierciadła - boski kalendarzyk..
To coś co lubię :)
Mały, poręczny, do każdej mojej torebki się zmieści.
Coś dla prawdziwych estetek :P
W środku podział na tygodnie, plus miejsce na dodatkowe informacje...
To jest coś co tygryski lubią najbardziej...
Polecam...


KOT  w gratisie :DD



niedziela, 21 września 2014

Ona mnie wykończy

Jeden tydzień...
Dwa zawały serca...
Nadciśnienie...codziennie...(po cholerę ja dodatkowo piję tą kawę?)

niedziela, 14 września 2014

Gdzie biedronka jest większa od moich dzieci..

Wiem, wiem, przeginam...
to już zakrwawa na pomstę do nieba..przeginka na maksa...nie dośc, że dwa posty jednego dnia, to znów pełno zdjęc, ale jak się nie chwalic gdy takie cudne miejsce powstało...

Nowa pasja córki

Uwielbiam takie dni.. :)
kiedy uda mi się wyciągnąć mojego "komputerowca" na łono natury, a dokładnie w sobotę na kort tenisowy..

Dość oglądania tenisa w telewizji. Najwyższy czas zmierzyć sie z naszym ulubionym sportem w realu...

Choć mistrzynią rakiety okazała się najmłodsza uczestniczka... :)

piątek, 12 września 2014

Co ma wspólnego Shrek z moją pracą...? czyli cytaty z pracy

Ostatnio nerwowe poranki odbijają się na moich zachowaniu w pracy...


Rzucam mięsem, mało się uśmiecham, drażnią mnie klienci, drażnią mnie koledzy z pracy....

czwartek, 11 września 2014

środa, 10 września 2014

Jestem kwiatem lotosu...oazą spokoju

niestety...
tylko do momentu otworzenia oczu przez moje dzieci...a dokładnie tego jednego..starszego...


Codziennie rano przez moją oazę przebiegają tabuny totalnego wkurwu..
Codziennie ponoszę porażkę wychowawczą...
Codziennie pozwalam aby mój status "keep smile and calm down" sprowadzał się do
"Ja Cię chyba zaraz uduszę $@#%$#"...


Pewnie zastanawiacie się jak krnąbrne i złośliwe jest moje pierworodne dziecko...?

piątek, 5 września 2014

Bo to co Nas podnieca....

Zaprawdę... niewiele mi potrzeba :) , taki ze mnie "łatwopalny" towar :PP

czwartek, 4 września 2014

Naprawdę jaka jesteś nie wie nikt...

Czasem mam ochotę pierdyknąć na wszystko i wszystkich...
wyjechać, odreagować...
A wystarczy, że nie ma mnie godzinę już za Nimi tęsknie...


Terapia...
Kuźwa, to nie terapia..to pranie mózgu...co tydzień wychodzę spocona, zmachana, jakbym co najmniej tonę węgla przerzuciła...

środa, 3 września 2014

Zwyklak z kibla czyli sezon na ... kratę

Niestety... nie na moje cycki...choć kratę uwielbiam...ale przy moich "proporcjach" mogę zapomnieć o koszuli w kratę...
.
ale jak się ma długą szyję?



Why not? :)

poniedziałek, 1 września 2014

Stres Matki

Zaczął się rok szkolny...
4 klasa to nie przelewki ...
Muszę się uspokoić ...
Bo przeżywam gorzej niż mój 9 latek ...


Jestem nienormalna...a nieee....tylko.. nadopiekuńcza... bo musi się spakować, trzeba jeszcze dzienniczek ucznia założyć, kapcie na przebranie, przepisać plan lekcji...stop, stop, stop...


wdech, wydech, wdech, wydech....


Sam to zrobi...


W końcu to On chodzi do szkoły, ja jestem tylko Mamą, która to przeżywa, ale nie mogę przecież myśleć za niego...


Uff, jak dobrze, że mam bloga :DD
Mogę wylać swoje rozterki, a do domu wrócić uśmiechnięta i zapytać beztrosko Syna
I jak tam młody? spakowany na jutro??" :)))



LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...