środa, 3 lipca 2013

Cieszyc się tym co mam...

Czemu tak jest, że dopiero w obliczu czyjegoś nieszczęścia, przykrości patrzę na swoje życie innym okiem? Dlaczego doceniam to co mam widząc gdy inni tracą?
Mam taką już konstrukcję psychiczną. Bardzo trudną mi ją zmienic....
Odwiedziłam dzisiaj z córeczką moją serdeczną koleżankę. Urodziła prześliczną dziewusię.
Z zespołem downa.....

Zarówno ona, jej partner, rodzice mogliby nie jedną rodzinę obdarowac pozytywną energią jaką emanują w obliczu, jakby nie było trudnej sytuacji.
Przed nimi dużo wyzwań, pewnie czasem i pod górkę (chociażby ze służbą zdrowia) ale już na starcie, mimo choroby ich córeczka ma dużo szczęścia, że ma takich cudownych i zakochanych w niej rodziców..
A ja, zamiast narzekac na pierdoły, pomyślę czasem o nich i pierdykne się w głowę...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje...każdy komentarz mnie uskrzydla...

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...