poniedziałek, 21 lipca 2014

"Marynarskie klimaty" w SPOŁEM


Umówmy się, daleko mi do blogów wnętrzarskich. 
Co nie znaczy, że tam nie bywam :P...
O ile pierwszą miłością było podglądanie blogów modowych, o tyle blogi o wnętrzach to moja druga miłość :). Mogłabym godzinami glapić się na pokazywane tam inpiracje.

Prawdą jest też, że co pół roku przemeblowuje swój Salon. A ponieważ na 50m2 pełni on funkje zarówno sypialni, salonu jak i jadalni, to duże wyzwanie aby coś wykombinować...

Obecnie moje dwa skarby razem zamieszkują mały pokój...Musiałam się nakombinować aby na ok. 10m2 wydzielić dwie przestrzenie. Dla Córki i dla Syna...


Nad łóżkiem córki "fruwają" motyle...Za to co powiesić nad łóżkiem Syna?  - nie miałam pomysłu (jestem przeciwniczką półek nad łóżkami dzieci)...Pokój jest na tyle mały, że jakiekolwiek zagospodarowanie ściany nad nim (czyli jego łożem), powodowałoby wrażenie przytłoczenia...No i trzeba było trafić w gust Syna :P.

Styl marynistyczny do dawna mnie urzekał... Ale ceny dodatków - wystraszały...

Miałam szczęście. Udało mi się kupić w zeszłym tygodniu, w nieziemsko niskiej cenie, 100% bawełny, poszewki - w naszym osiedlowym sklepie - Społem!
A pomysł na DIY (czyli do it yourself) - czyli po polskiemu - zrób to sama - przyszedł w weekend.
A o to efekty, miłego oglądania :

ps. zdjęcia poniżej, w dużej mierze wykonane - szybko, zanim wpadły do niego dzieci :) 

poszewki w kotwice (2szt.) - czerwona była już na stanie :)

DIY nad łóżkiem

Sznurek, dwa gwoździe, kolorowe klamerki, ozdoby wycięte z bloku technicznego

"Mamusiu, a dlaczego tak wysoko? Przecież widzisz, że nie sięgam??
Really? :))


Uff, zdążyłam pyknąć fotki zanim efekt "naturalny" stał się po prostu znów, dziecięcym pokojem :))

Coś mi się zdaję, że motyle dla młodej są już "passe" :DD

18 komentarzy:

  1. Rewelacja!!!!
    Ale mi się podoba :D:D:D:D
    Pięknie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki Monia...najważniejsze, że Młodemu przypadło do gustu :)
      a jemu ciężko dogodzić...

      Usuń
  2. bombaśnie :D Podoba mi się :) A Mloda podoba mi się najbardziej :P

    OdpowiedzUsuń
  3. pięknie,"mamusiu dlaczego nie sięgam?"boskie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mierzenie "wysokości" było najistotniejsze w całym przedsięwzięciu :D

      Usuń
  4. Hihi
    Fajnie ;)
    Tez lubię oglądać blogi wnętrzarskie,ale nie lubię tzw ustawek tylko na potrzeby bloga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no cóż u nas, przy dwójce skarbów, trudno o porządek. Aby sobie ułatwić życie, w każdym pokoju stoją po kosze na zabawki.. och jak to ułatwia sprzątanie...przynajmniej wieczorami nasze mieszkanie nie przypomina pobojowiska :)

      Usuń
  5. fajny pomysł, a fotki lepsze z córcią :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tiaaa...ta mała cwaniara nigdy nie omija okazji aby pokazać się na zdjęciu..ma szczęście, że cudna z niej modelka :D

      Usuń
  6. Blogi wnętrzarskie uwielbiam , ale wpedzaja mnie w kompleksy ... U mnie , na wynajętym dość surowo ... I tak bedzie jeszcze dłuższy czas ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tiaa...prezentowane wnętrza fajnie wyglądają..ale chyba gdy nie zamieszkują ich ludzie..a szczególnie dzieci :)

      Usuń
  7. Lubię oglądać blogi wnętrzarskie, ale jakoś nigdy nic z nich nie wyciągam;) U nas w pokoju Filipa panuje artystyczny nieład i kolor pomarańczowy;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Artystyczny nieład" panuje u nas do godz. 20stej...potem rodzice wkraczają do akcji, próbując ogarnąć domowy bajzel :D

      Usuń

Dziękuje...każdy komentarz mnie uskrzydla...

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...