środa, 4 maja 2016

W gorącej wodzie kąpana

Znacie mnie. jestem w gorącej wodzie kąpana. Ale kurczę, nie mogłam przegapic takiej okazji.
141 zł za dywan, w rozmiarze 160x230???
Czemu nie...
Miałam naprawdę ogromny dylemat z wyborem. Z jednej strony chciałam coś klasycznego, z drugiej jakaś częśc mnie chciała zaszalec. Los zadecydował za mnie. Wybrany dywan w odcieniu niebieskiego i złota, mimo zamówienia nie został znaleziony na magazynie. Na szczęście szybka interwencja sprzedawcy, z informacje iż jeśli wybiorę coś w przeciągu pół godziny, dostanę towar na jutrzejszy dzień.
I prawda jest taka, że wróciłam do wzoru który wybrałam na samym początku . I nie żałuje.
Wiedziałam że jest różnica pomiędzy tym co bym chciała, mi się podoba, a tym ci mi się podoba ale nie pasuje do mojego Salonu.
I chyba wybrałam najlepiej jak mogłam bo jeśli własny mąż nie moze się napatrzec, to trafic jednocześnie w mój i męża gust jest naprawdę trudno...A tak...bingo..oboje uwielbiamy po nim chodzic boso...Jest taki milutki..







brąz plus beż, z elementami szarych fragmentów - super mix
 dywan na panelach

















a tak ten model prezentuje sie na stronie sklepu.





A teraz coś dla prawdziwych fanów zdjęc naturalnych i niepozowanych. 
Tzw. backstage podczas robienia zdjęc
Córka przekupiona płatkami, żeby nie przeszkadzac mamusi,
 a że dywan nowy wciąż stoją na nim książki aby w końcu się wyprostował :)




no i to pranie...dzięki bogu za balkon, ale przydałaby się jakaś firana :P :))

11 komentarzy:

  1. Hehe, dobrze, że jeszcze Wam nie pokazałam "backstegu" z mojej kuchni, kiedy piekę ciasta :)
    Fajnie się prezentuje, naprawdę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki. miło, ze się podoba, choć wiadomo gusta są różne.
      ja uwielbiam u innych styl skandynawski, ale moje zakupy zmierzają jednak bardziej w to w czym czuję się najlepiej.
      Kochana...dawaj, dawaj...ale pewnie mnie nic nie zaskoczy bo u mnie wcale nie lepiej po pieczeniu :P

      Usuń
  2. Bardzo spójnie wygląda w Twoim pokoiku :)
    Myślę, że to dobry wybór!
    Pozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taki miałam zamiar. dopasować do tego co mam na tzw. stanie mieszkalnym :)
      pzdr serdecznie

      Usuń
  3. Od 10 lat nie mam dywanu...leniwiec ze mnie i nie musze odkurzac i myc "pod"
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak się dzieci wyprowadzą też o tym pomyślę :))

      Usuń
  4. Fajna imitacja drewna :) Niespotykany wzór, podoba mi się. Nie wyobrażam sobie pokoju/salonu/sypialni bez chociażby małego dywanika. Uwielbiam rano wstawać bosymi stopami na taki mięciutki materiał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fakt, to tez ma swoje plusy. oprócz walorów estetycznych sprawdza się przy małych dzieciach. Hania uwielbia bawić się na dywanie :)

      Usuń
  5. Ma bardzo ciekawy wzór. Ostatnio też spotkałam ciekawy dywan. ciut droższy od Twojego i chyba mniejszy, świetny w dotyku, i były tylko dwa wzory: żółty z czerwonym (niewielkim wzorkiem) i brązowo niebieski. I niestety żaden raczej by u mnie nie pasował :( A Tobie się idealnie udało :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no cóż, ze względu na pewna już ustaloną formę nie za bardzo mam dużego pola manewru. Staram się połączyć przyjemne z pożytecznym. mam nadzieję, ze mi się udało. pzdr

      Usuń
  6. Cukiereczek:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje...każdy komentarz mnie uskrzydla...

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...