Nie będę zgrywać bohatera...boję się wizyt u dentysty. Boje sie bólu.
Nawet gdy mam znieczulenie czuje ogromny dyskomfort.
Ktoś grzebie w mojej buzi, wierci, psika, wkłada coś obrzydliwie niesmacznego, szczęka boli, znieczulenie się kończy..dla mnie koszmar..
No dobra, ale mimo tych dowiadczeń, gdy boli mnie ząb..idę...
A co jeśli twoje dziecko nie da sobie otworzyc buzi?
Widzisz jak cierpi w nocy (czemu to zawsze jest w nocy?) , dajesz tabletke, ale wiesz że nie możesz tego tak zostawić.
Więc umawiasz się do dentysty, stres, bo teraz nawet prywatnie trzeba czekać kilka dni...no i w końcu jestescie..udaje się nawet usadzić go na fotelu...
i teraz ani psychologia, ani cierpliwość, ani wyrozumiałosc, ani zlosc ,ani wkurw...nie pomaga..nie otworzy buzi za chiny..no i placisz kochana w najlepszym wypadku 30 dyszki za stracony czas dentystki. wracam do domu ze skrajnymi emocjami. z jednej strony wspolczuje synowi, z drugiej strony czuje zlosc...
Po kilku dniach scenariusz sie powtarza...i znowu nic...dodatkowo lekarz widzi kamien na zebie..a mlody nie daje sobie tam wsadzic szczoteczki do zebow..i jestem w kropce.nie pomaga rozmowa, przekonywanie, czasem sie wydre...
dzis kolejna wizyta, u nowej dentystki...wczesniejsza proponowala znieczulenie gazem..czy to juz ostatecznosc? czy nie da sie przekonac 7-latka ze ta chwila bólu owocuje komfortem braku bólu w nocy???
mam watpliwosci co do takiego znieczulenia...powiem wiecej, boje sie. w koncu takiego znieczulenia używa sie podczas operacji!!! nie wiem co robic..jestem bezsilna...Jak sie dzisiaj zachowam? Po moim ostatnim wystapieniu syn boi sie chodzic ze mna do denstysty..ze strachu wczoraj bolal go brzuch..przyznal ze boi sie mojej reakcji...a Ja nie wiem co robic!!!???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje...każdy komentarz mnie uskrzydla...