piątek, 15 maja 2015

Balkonowo

Kiedy wracam z pracy, a ostatnio też z zabiegów, czyli gdzieś w okolicach 18stej, 
pierwsze co robię po zapchnianiu się kanapką, to wychodzę z Młodą na plac zabaw. 
Korzystamy z ciepłych wieczorów. Bezdeszczowych dni. Ma to swoje konsekwencje. 

Nie mam czasu na własne przyjemności. 

Choc wyjście na dwór to okazja porozmawiania z koleżankami, z innymi mamami to jednak trudno to nazwac relaksem przy tak wymagającej i żywej córce.
Dlatego gdy już uda się ją położyc spac, ja mam siłę tylko na szybki prysznic i dołączenie do córki...

Dziś miało byc inaczej. dziś chciałam w końcu znależc czas na balkon. 

Oprócz ziemi pod paznokciami i złamaniu jednego - nie jestem zadowolona. 
Przestawiam, dokładam i nie wiem czemu ale wciąż jestem niezadowolona.
no i jakakolwiek aranżacja przy ciekawskiej Hance graniczy z cudem.


Bo wiecie, przy dzieciach, a szczególnie małych, a na pewno już chodzących na balkonie musi przede wszystkim bezpiecznie. 
Z jednej strony to dobrze, że mi się kręciła. mogłam od razu zweryfikowac gdzie krzesła stac nie mogą, 
ani kwiaty wisiec...









22 komentarze:

  1. Bardzo przytulny balkon ;)poduszka z lewej to chyba z Jysk co?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ta po lewej i te turkusowe z Jyska ")
      a z kotwicą, ze społem...:P

      Usuń
  2. milutko Gosiu :)
    przyjemnego weekendu buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. dzięki..ładnie ale niepraktycznie...i znów musze kombinowac

      Usuń
  4. Idealna strefa na wypicie pysznej kawy :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Przytulnie na tym Twoim balkonie, aż mi się kawki na tarasie zachciało, ale niezbyt ciepło kruca jest:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziś takie słońce, ze z balkonu uciekłam. na szczęście popołudnu mamy cień..

      Usuń
  6. Dlaczego niezadowolona? Przecież zmiana kolosalna :) I jak przytulnie teraz u was :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dodatki i reszta okej, ale chodzi o ustawnosc i praktycznosc

      Usuń
  7. A te krzesła to na pewno bezpiecznie stoją ?!?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no własnie nie...i tu duża zasługa Hanki, bo jak zaczęła na nie wchodzic do mi serce do gardła podeszło...wiec musze znależc inne rozwiązanie, a raczej ustawienie..bo choc ładnie to niebezpiecznie...

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. w sumie tak..ale jak pisałam wyżej gdy dziecko na pokładzie musi byc przede wszystkim bezpiecznie, a Ona lubi urzędzowac na balkonie...

      Usuń
  9. Mamy takie same balkony:) duzo miejsca więc można zaszaleć podoba mi się :)
    Miłego weekendu:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda. miejsca mamy dużo :).
      dziękuje i nawzajem,

      Usuń
  10. wszystko super, ale jak tylko zobaczyłam te krzesła przy barierce, to od razu mi serce do gardła podeszło... musisz Gosiu to zmienić... poza tym, jak zawsze pięknie u Ciebie ... :)
    pozdrawiam cieplutko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana...mnie tak samo...jak tylko Hanka na nie weszła...od razu wiedziałam, ze tam stac nie będą...musze uporządkowac miejsce pod oknem...
      oj komplemencisz, aż miło...dzieki Piękna :)

      Usuń
  11. No włąśnie dlatego ja z krzeseł rezygnuje...bankowo by dzieciaki na nich szalały:(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje...każdy komentarz mnie uskrzydla...

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...