wtorek, 19 maja 2015

Stół.

Niby nic takiego. Kawał drewna na czterech nogach.
Nabiera znaczenia gdy przy nim siedzimy. Wspólny posiłek. Chociaż w weekendy.
W tygodniu nie ma szans. Przy nim najlepiej odrabia się lekcje. Pisze posty na bloga :).
Taki zwyczajny mebel. A jednak ma coś w sobie.
Na tej ścianie którą widzicie ma być aneks kuchenny. Nie wiem czy uda nam się zmieścić stół :(










od sierpnia...żegnaj wenge..witaj jasny dębie...zobaczymy...

12 komentarzy:

  1. Podoba mi się ten fiolet na ścianie i śliczne tulipany :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nam się też podobał...niestety po fakcie okazało się, że pokój jest za ciemny...w nim praktycznie nie ma słońca...a tulipany tylko z Ryneczku :)

      Usuń
  2. a my właśnie szukamy stołu;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po remoncie widziałabym okrągły stół. marzę o takim...

      Usuń
  3. uwielbiam stół,a na nim kwiaty i wspólne rodzinne obiady :))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dom bez kwiatów jest taki smutny dla mnie. dlatego kocham wiosnę, gdy pojawiają się w moim domu świeże kwiatki...zimą czasem kupuje w marketach ale ich jakość zostawia wiele do życzenia...i najczęściej to są róże...

      Usuń
  4. A może gdy będzie aneks kuchenny to stół postawić, by pełnił swoją funkcję, a jednocześnie stanowił granicę miedzy kuchnią, a pokojem...to może być dobre rozwiązanie :)
    Pozdrawiam serdecznie!
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Docelowo naszym celem jest mniej więcej taka propozycja :
      http://mojaliterkam.blogspot.com/2013/11/moje-black-and-white.html
      Liczę po cichu, ze stół, może być nawet mniejszy się zmieści...ale na razie zakup nowego przekracza nasz zaplanowany budżet...

      Usuń
  5. nie będzie wenge? To jestem ciekawa efektu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze...gdyby nie ten cholernie widoczny kurz, nawet 2 sekundy po wyczyszczeniu mebli - zostałabym w tym klimacie. Na kupno mebli wenge dałam sie namowic mężowi. Fakt wyglądają elegancko, ocieplają wnętrze, w końcu taka zaleta "brązu"...ale tym razem marzy mi się dąb bardolino...no i przedew szystkim planowana jasna kolorystyka ma zadanie powiększyc Salon, który już poprzez meble kuchenne (aneks) zostanie znacznie pomniejszony...pzdr

      Usuń
  6. A my właśnie zaczynamy działania, które w efekcie mają doprowadzić do tego, że i u nas zagości stół;) Jak długo nam to zajmie, to się okaże, ale plan jest;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym bardzo chciała aby po remoncie stół został, ale nie wiem czy będzie miejsce jak w Salonie będzie ankes kuchenny...zobaczymy

      Usuń

Dziękuje...każdy komentarz mnie uskrzydla...

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...