Zostałam poproszona o "podrasowanie" kawalerki do wynajęcia...
Pewnie znana Wam jest nazwa HOME STAGING...
Pisząc w skrócie to taka forma podniesienia atrakcyjności lokalu, który planujemy np. wynając, sprzedac...
Wcześniej czesto oglądałam różne programy związane z metamorfozami mieszkań. Sama nawet pragnęłam dostac się do takiego programu typu dekoratornia..no cóż, nie odezwali się więc przy planowanym na wakacje remoncie salonu i kuchni jesteśmy zdani na .. moje wyczucie i rzetelnośc stolarza :)
Jeszcze w tym tygodniu przeczytałam post u jednej z moich ulubionej "wnętrzarskiej" Bloggerki - Aliny
Pisała relacje z szkolenia związanego właśnie z home staging...
Nawet nie wiecie jak jej zazdroszczę...Gdyby u nas było coś takiego...chyba bym się nie wahała...
Nie mam nawet co marzyc aby porównywac swoje "skromne" umiejętności, nie mniej jednak zdobyłam się na odwagę aby Wam pokazac efekt kilku godzin mojej pracy...ciekawa jestem czy Wam się spodoba...
a teraz zostawiam Was z porcją zdjęc, częśc które właściel mieszkania zaakceptował i wystawił w ogłoszeniu :)
1. Zdjęcia przed :
2. A tak wygląda "po" :
3. A to jeszcze parę "roboczych zdjęc", zanim ostatecznie właściel wybrał te powyżej :D
Mnie osobiście podobały się również z żółtymi dodatkami, ale wybór należał do właściela...
pzdr i miłego weekendu..
kilka drobiazgów, a wnętrze od razu nabiera charakteru. Fajnie Ci wyszło:)
OdpowiedzUsuńmasz rację...samo mieszkanko ładne i zadbane, ale te kilka dodatków je "udomowiło" :)
Usuńdzięki za komplement
Jestem pewna, że przyszli lokatorzy będą zachwyceni :)
OdpowiedzUsuńWyszło super :)
już dostałam cynka, że na żywo jeszcze lepiej wygląda, hehe...trzeba tylko kwiatki świeże dokupowywać...
UsuńWyszło świetnie, nabrało takiego przyjemnego ciepła;)
OdpowiedzUsuńChyba przed parapetówką powinnam zaprosić Cię do siebie;-)
dzięki Stokrosiu...masz rację : ciepły brąz w połączniu z chłodnym turkusem dał właśnie taki efekt :)
Usuńojej, miło to słyszeć...a mieszkasz w Wielkopolsce? ;))
jak to mówią :diabeł tkwi w szczegółach ;)
OdpowiedzUsuńmasz rację...czasem mała modyfikacja, a wielka zmiana :)
Usuńcieszę się, że uzyskałam pożądany efekt...
Wszystko czyściutkie zadbane, masa dodatków ale też nie przesyt.. .skromnie, przejrzyście - UWIELBIAM TAKIE WNĘTRZA :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, MG
dzięki...starałam się...całą walizkę przywiozłam..a i tak wykorzystałam połowę... :)
UsuńGosia Twoje zdolności dekoratorskie są strzałem w 10!
OdpowiedzUsuńło matko...dziękuje Asiu...miło to "czytać" :)
UsuńDobra robota! Niesamowite jak przez kilka dodatkow wnetrze moze nabrac przytulnosci!
OdpowiedzUsuńdzieki. o taki efekt mi chodzilo. oby teraz znalazlo odbiorce :))
UsuńWow- Gosia! Świetnie. Ty się kobieto marnujesz! Niby "tylko" dodatki, a jaka zmiana!
OdpowiedzUsuńtez tak czuje gdy codziennie śmigam do obecnej pracy, hehe... chociaz ostatnio szef zaproponowal mi wmyślenie plannera urlopowego, ze niby taki zmysl posiadam...ale i tak wybral gotowca..ehhh
UsuńBardzo fajnie ożywiłaś to wnętrze, ciepłe przytulne!
OdpowiedzUsuńps. nie wiem czy tak jest, ale z tego co słyszałam to wybierają tych co naprawdę duży budżet mogą przeznaczyć na remont.. :/ lepszy pod tym względem był na tvnie program, bo przynajmniej sponsorowali taką przemianę ;)
dzięki kochana...
Usuńnie wiem kogo biorą...może tylko z okolic W-wy?
Bardzo minimalistyczny styl. Ale i tak posiada swój urok.
OdpowiedzUsuńThis is my first time visit at here and i am
OdpowiedzUsuńreally pleassant to read all at aoone place.