O wprowadzeniu zmian na balkonie, a przede wszystkim w o nadaniu mu przytulności marzę od lipca zeszłego roku. Czyli odkąd rozpoczęłam tzw plażing z córką na balkonie. Wysokie temperatury trzymały nas czasami w domu. Na dworze taka duchota, że szok.
Zacieniony balkon dawał wytchnienie choc brakowało intymności.
Cieszyłam się też że mój pomysł na wprowadzeniu paru zmian na balkonie przypadł do gustu mojemu małżowi.
W dzień i tak będzie pełnił pewnie funkcję gospodarczą, czyli będzie miejscem np.na suszenie prania, czy tony zabawek dzieci, ale wieczorem??? Po uporządkowaniu przestrzeni zostaje ona tylko dla Nas...
Już nie mogę się doczekac pierwszej kolacji, pierwszej kawy z małżem na nim :)
i tych letnich wieczorów...wiecie taka namiastka ogródka...ehhh
tak więc zostawiam Was z tym co już zmieniliśmy...
Jak widzicie nasz balkon nie jest wbrew blokowym warunkom taki malutki,
jest dośc szeroki, fajnie zabudowany (lodggia), na drugim piętrze.
Piorytetem stało się jego pomalowanie. Rdza zaczęła mu się dobierac do balustrady.
Nie mogłam się zdecydowac na kolor. Pierwotnie był zielony i nie był taki zły.
Zadecydował wybór osłony balkonowej.
Brązowa mata wiklinowa - 49zł/3mtr z Castoramy
Dzięki niej dobrze komponują się razem.
Nadając taki rodzaj intymnosci i przytulności. Zresztą takie jest też m.in. oddziaływanie koloru brązowego.
Na razie robię przymiarki. Czeka mnie dokupienie kwiatów. Podobne tuje są w dobrej cenie w Tesco.
Ze względu na ograniczony budżet na razie zostawiłam stare krzesła i stolik.
Lampiony wykonałam sama ze słoików, ziemi, piasku i muszelek.
Niebieskie/Turkusowe doniczki kupiłam w Jysku za 8zł.
Wiszące lampki kupiłam w Empiku za 18zł. Jak była na nie poświąteczna promocja.
Serduszka - Pepco - 5 zł...
Chciałabym miec jeszcze mały regalik. Może uda się kupic dziś na giełdzie staroci...
Mam też starą pufę. w sam raz na schowanie koca, świeczek, ale jest brzydka i stara. Może wizyta u tapicera jej pomoże :P
A teraz zostawiam was z porcją zdjęc...
Nie wiem jak Wam ale ja bym z niego nie wychodziła :)))
*
zdjęcia robione wieczorem
*
*
a te dziś rano
*
Jak pieknie i klimatycznie Gosiu, już mi się podoba :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i udanej niedzieli zycze.
Cieszę się że się podoba.
UsuńMyślę, że połowa sukcesu to ta wiklina. chciałam coś bardziej nowoczesnego, ale okazało się, że klimat jaki ona tworzy jest najlepszy. Przytulnie i tak ...swojsko :))
Już wygląda fajnie! A na zabawki proponuję skrzynię lub wielki worek marynarski - po całym dniu zabawy ułatwi szybkie sprzątanie:)
OdpowiedzUsuńcoś musze wymyśleć, żeby znowu nie dźwigać ich raz w jedną raz w drugą stronę, z jednego pomieszczenia do drugiego...marzy mi się skrzynia..ala ławka...
UsuńGośka z wielką ochotą napiłabym się kawy na tak pięknym balkonie :)
OdpowiedzUsuńTo co? Kupię jakieś ciacho, dobrą kawę i wproszę się na chwilkę, co? :D :D :D
Piękne zmiany! :)
jeny wpadajcie dziewczyny...kawa obowiązkowo, ja wczoraj już miałam "inaugurację"...szarlotka z bitą śmietaną plus kawusia (tylko w weekendy nie mam szlabanu na słodycze:PP)
Usuńale jak do mnie wpadasz to tylko ze swoim ciastem Młonikoooo...przecież czytam twojego bloga...i wiem jakie cuda potrafisz upiec :PP
:):) cieszę sie ze zajmując sie balkonem dasz spokoj salonowi ... Hahahh ilośc metamorfoz tego pierwszego ciagle mnie zaskakuje ;);)
OdpowiedzUsuńA tak serio - super wyszło!!! Wiem co czujesz , bo z posiadania ogródka i małego tarasu cieszę sie ogromnie !
W Krakowie tez balkonowaliśmy sie ....
h a h a h a Aniu....bałdzo śmieszne :PP
Usuńa tak poważnie...dzięki, dzięki...masz rację mam na czym się "wyżywać" :) i tak cieszy oko, że hej...
Piękne jest!
OdpowiedzUsuńdziękuje, też mi się podoba...
UsuńUwielbiam pięknie zaaranżowane balkony! Nasz jest niestety klasycznie wąski- to trochę ogranicza, jeśli chodzi o kącik do siedzenia, ale za to kwiatów mam zawsze dużo :)
OdpowiedzUsuńTo ja się podpisuję pod słowami Moniki- kawa na takim balkonie, to byłoby to!
to szykuje się zlot "czarownic" , hihi...w Kaliszu, zawsze ciepła kawa będzie na Was czekać :)
UsuńEwentualnie zimne mohito w gorące lato :) Eh, posiedziałoby się tak :)
UsuńFajny nastrój stworzyłaś, brąz jako baza to dobry pomysł. Będziesz mogła dokonywać kolejnych metamorfoz kolorystycznych :) Ja tez jako nastolatka tak miałam, co tydzień zmieniałam wystrój pokoju, a nawet domu, teraz mam okazję wyżywać się w pracy, dzięki temu u siebie mogłam sobie odpuścić. Pufę wytapiceruj czymś nieprzemakalnym, będzie bardzie praktyczna, chyba, że Ci deszcz nie "zacina" na balkon.
OdpowiedzUsuńno właśnie nieco zacina, więc dzięki za dobrą radę..
Usuńpzdr..
a ja właśnie nie mogłam w swoim rodzinnym domu nic zmieniać, pewnie dlatego się "wyżywam" teraz :0
Fajne skrzynie ze schowkiem są w Ikei: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70204923/ . Mam taką drugi rok i dobrze się sprawuje:)
OdpowiedzUsuńwidziałam cudne, ale za ciut drogie jak dla mnie...ponad 300zł :(
UsuńAle one kosztują 159 :) Za 300 też bym nie kupiła, bom sknera :p
Usuńmasz rację...ja wyniuchałam wersję "full options" :P
Usuńta droższa wersja daje dużo możliwości.. :)
Usuńoj Gosiaczku jestem pod wrażeniem :D!
OdpowiedzUsuńbardzo milutko i przytulnie :)
dzięki kochana.. już uwielbiam na nim przebywać...gdy nie wieje :P
UsuńPrzytulnie, cieplo, cudnie! :)
OdpowiedzUsuńod tego weekendu codziennie cieszy moje oko gdy patrzę na niego z okna w kuchni gdy coś szykuje...ta wiklina sprawiła, że jest niesamowicie przytulnie...na żywo jest jeszcze lepiej ;)
Usuńpzdr
Mój balkon jest nasłoneczniony od 12 w południe do zachodu słońca. O cieniu nie ma mowy ale nie narzekam. Kocham słońce i za to mam zawsze opalone nogi :-))))
OdpowiedzUsuńteż fajnie...
Usuńchoć ja Grażuś od słońca uciekam i wolę letni chłodek na balkonie :))
No pięknie! Teraz tylko siedzieć z kawką lub wieczorkiem z lampką winka
OdpowiedzUsuń!
miło, ze się podoba...kawka już zaliczona :)
Usuńświetny pomysł, kilka drobnych zabiegów a tyle zmian :D
OdpowiedzUsuńmyślę, że to ta mata wiklinowa nadała taki swojski klimat v:)
UsuńJuż wygląda pięknie. Ciekawa jestem, co będzie dalej :)
OdpowiedzUsuńmiło mi...teraz tylko czekam za piękną pogodą...bo na razie na nim ..marznę ...
UsuńBardzo fajny balkonik i to całkiem pokaźnych rozmiarów.Na pewno będzie się Wam miło plażowało i balkonowałao w takich warunkach :) Widok z okna coś mi mówi..Gosia z jakiego Ty jesteś miasta?
OdpowiedzUsuńhej kochana...dawno cię nie widziałam...jak tam macierzyństwo? córeczka dobrze się chowa?
UsuńJa mieszkam w Kaliszu :)
Acha,bo podobne bloki w "moim" mieście ;)
UsuńDziękuje,córeczka dobrze,matka gorzej :p
czytałam...smutno mi...szukaj rozwiązania najlepszego dla Ciebie i córeczki :)
Usuńtaaaak! niebiesko :) niebieskie dodatki są super, bardzo fajnie wyszła metamorfoza :)
OdpowiedzUsuńlampki - kulki są na lampę solarna czy na prąd :)?
a i ten dywanik...mm...super! :)
pozdrawiam!
witam, lampki są na baterie.. bardzo to wygodne...bo często się przemieszczają :)
Usuńa dywanik jest świetny, idealnie nadaje się na kafelki bo jako jedyny w ofercie HM okazał się antypoślizgowy :)
UsuńTak pięknie się tutaj robi :) Balkon staje się klimatyczny... :) Właśnie zastanawiałam się gdzie za ile taką wiklinę można kupić, chyba wybiorę się dziś do Castoramy i zerknę co tam mają ciekawego :)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na dalsze zmiany.
Pozdrawiam serdecznie!