Ostatnio polubiłam się z goździkami.
Kiedyś przeze mnie zaniedbywane, okazują się bardzo delikatną i miłą dla oka "dekoracją".
Szczególnie do delikatnego wazonu wyhaczonego gdzieś w ogrodowych akcesoriach.
Króliczek dwustronny pasuję dosłownie wszędzie...kica tu i tam :)
No chyba, że wpadnie w ręce mojej małej pomocnicy...
Albo kubek, z którego koniecznie musiała się napic gdy matka znalazła chwilę na zdjęcia...ehhh
*
*
*
*
ślicznie pastelowo,delikatnie i wiosennie Gosiu!
OdpowiedzUsuńa u mnie pustki :0 w piątek nadrobię :)
buziaki
ja staram sie lapac momenty w weekendy. w tygodniu padam na twarz...jakies przesilenie pogodowe mnie lapie..
UsuńŁadnie! U nas w pokoju już brzózki rozwinęły listki a jak rano wstałam to za oknem -śnieg!
OdpowiedzUsuńja juz mysle o kwiatach na balkon ale pogoda studzi moj zapal..
UsuńUwielbiam, uwielbiam... Już zaczynam myśleć, jak przeorganizować mój klasyczny salon, żeby znalazło się w nim trochę miejsca dla pasteli;)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam aranzacje w salonie. smieje sie ze przy dzieciach to sa tylko chwile zanim rozbroja po swojemu...
UsuńBardzo wiosennie!
OdpowiedzUsuńTak sie zastanawiam... Ile Ty dziewczyno masz szafek w domu, zeby pomiescic tyle dodatkow i dekoracji na kazda okazje?! Ja sie nie mieszcze z podstawowymi rzeczami, a u Ciebie co i rusz cos nowego! :)
Pieknie i pastelowo. Wiosnę czuć w Twoim domu :))
OdpowiedzUsuńAch jak pięknie i przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńCieszę oko Twoimi dekoracjami i wystrojem :)
U mnie nic, kompletnie nic:/ i nie wiem kiedy nadrobię zaległości.
Buziaki :*
Jutro ruszam dopiero z porządkami i wtedy pomyślę o dekoracjach wiosennych, choć pogoda za oknem na wiosnę nie wygląda. Dziś w Empiku oglądałam takie kubki jak Twój i już miałam kupić, ale zajęłam się innymi niezbędnikami i o kubku zapomniałam;(
OdpowiedzUsuń