W końcu dotarłam do zdjęć moich łupów z Netto.
W moim mieście są ich dwa.
Chyba wybrałam się za późno (czytaj : dzień po ofercie) bo trafiłam wręcz na pojedyncze egzemplarze. A cudeńka były. Same zobaczcie.
Docelowo trafią do pokoju Hanki, jak już uporam się z tym burdelem, który po remoncie nie zamierza zniknąć.
Chusta tez jest z netto. Zajebiście się komponuje z moją nową torebką :PP.
A zdjęcie wyjątkowo nie z kibla...Mamusia udostępniła mi swoją ścianę :))
Eleganckie łupy ;) Mnie najbardziej podobają się spinacze i butelki :)
OdpowiedzUsuńButelek akurat było dużo.. dokupiłam jeszcze dużą do mojej nowej kuchni :))
UsuńŚwietne rzeczy:) Bardzo podobają mi się butelki:) Pozdrawiam:) http://fabricandcolor.com/
OdpowiedzUsuńteraz musze jakoś je rozplanować przestrzennie. Niebieska butelka już trafiła do Syna...Róż zostaje w pokoju córki :)
Usuńa ja ciągle jeszcze drobiazgów nie kupuję, bo wszędzie jeszcze jest coś do zrobienia, na razie wiec prawie bez dekoracji, ale kiedyś mam nadzieje że i ja sie nadekoruję i dom nabierze wyrazu;)
OdpowiedzUsuńJeny wiesz jak Ja się powstrzymywałam przez te ostatnie miesiące??
UsuńJa uzależniona wręcz od takich pierdółek musiałam zacisnąć zęby...teraz - po remoncie takie zakupy to czysta przyjemność bo nie kupuje "bo jest tylko ładne", ale przede wszystkim funkcjonalne i pasuje do wnętrza :))
Udane łowy ;) Super rzeczy można znaleźć w marketach.
OdpowiedzUsuńidealne do pokoju corki. pastelowo- rozowe dodatki nieco ozywia jej miejsce do zabawy. supet komponuja sie i z szaroscia i brazem :)
UsuńPrzeszłam dzisiaj koło tych cudów, potem wróciłam i już wyciągałam po nie rękę. I skarciłam się w myślach. No bo jeszcze bajzel w domu, a już za dekoracjami zaglądam. A te klamerki są świetne, do pokoju chłopaków byłyby jak znalazł. No chyba się po nie wrócę :)
OdpowiedzUsuńcena tez zabojcza...4 zł :)... ja wróciłam i kupiłam dla niani. byla zachwycona :))
UsuńJa też byłam w netto i się zakochałam, ale nie mam gdzie trzymać, bo tak już bym pewnie kupiła
OdpowiedzUsuńJa część trzymam w szufladzie, bo trochę się zagalopowałam, hihi
Usuń