niedziela, 11 sierpnia 2013

Jak zwiększyć stan konta..?


                                                                                                                                                  


Wystarczy pójść na film "Iluzja"....i mieć to szczęście aby siedzieć na widowni :-)

No dobra, ale jak napisać recenzje filmu bez opowiedzenia całej fabuły...?

sobota, 10 sierpnia 2013

Zmywarka...


Nie, ... to nie będzie link sponsorowany...
Nie, ... nikt mi nie przysłał zmywarki do testowania (no, ale myślę że to kwestia czasu, buahahhaha)

To będzie krótki emocjonalny wpis o partnerstwie...
który nie obejmuje....właśnie zmywarki...


                                                                                                               

piątek, 9 sierpnia 2013

Mój pierwszy raz...

 
Na samo wspomnienie mam ucisk w dołku…

Pierwsza praca. Biuro. Przerwa na lunch. Kolega z pracy. Wyciągnął i mówi „Musisz spróbować…”….

To nie była miłość od pierwszego spojrzenia…

Wręcz przeciwnie. Myślałam że się uduszę…oczy wyjdą na orbitę…

czwartek, 8 sierpnia 2013

Ładna...



Jęczy syn i jęczy...
- "Czego jęczysz?" - grzecznie pytam
- "Bo jutro ma przyjść nowa pielęgniarka" - jęczy syn
- "No i...? - grzecznie, jeszcze, pytam
- "Boję się!!?? " - jęczy syn
- "Czego się boisz synku"? - wciąż, grzecznie, pytam (myśląc że obawia się że nieporadnie ukłuje, że będzię się grzebać z wbiciem igły i takie tam....)

- "Że będzie brzydka!!!" - uhuhuuuhu,  jęczy dalej syn

odpadłam.....

środa, 7 sierpnia 2013

Rytuały....

 

 

Wszystkie matki wiedzą jak ważne w życiu dziecka są rytuały....
My też mamy swoje z córką....

takie....nocne........

wtorek, 6 sierpnia 2013

Plagi egipskie...?



oj tam, oj tam.... jednej przeszkadza upał, drugiej Orzeł ( :-0))))
a u mnie nuda....

....tylko zapalenie oskrzeli....

...a wczoraj diagnoza kolejna...zapalenie płuc....ostra zima tego lata....

sobota, 3 sierpnia 2013

Motto na upały w domu...



THINGS TO DO TODAY, AND NEXT DAYS :

*   GET UP

*   SURVIVE

*   GO BACK TO BED....

piątek, 2 sierpnia 2013

Ty Debilu....




...pokuta matki na własnym blogu...bo w realu udaje wzorcową...

A wszystko zaczęło się od bezstresowego wychowania...
Tak sobie wymyśliłam, że skoro zawsze sobie powtarzałam "nigdy nie będę taka jak mój stary, czy moja mama - użycie akcentu na "stary" nie jest przejęzyczeniem" ", skoro ich model wychowawczy nie do końca mi odpowiadał..takie tam : bicie, kary nieadekwatne do przewinienia....to u mnie będzie inaczej..oczywiście poleciałam z wychowywaniem syna na drugi biegun...(przynajmniej dopóki nie poszedł do szkoły-bo pomału zbliżam się do modelu wychowawczego jego dziadka !!! )...

Czemu tak jest.....



....że gdy upuszczę wieszak z ciuchem, walnę się kolanem w drzwi plus siarczysty bluzg, spadnie mi metalowa łyżka do metalowego zlewu, za mocno trzasnę drzwiami od łazienki, do wanny wpadnie mi tusz...to nic....
a wystarczy że Matka puści cichacza i ...dziecię się budzi...
???
kumulacja wcześniejszych zdarzeń?
fetor?
poczucie estetyki?
.....

photo TU

czwartek, 1 sierpnia 2013

Skrajna...

Skrajna/skrajny...
Definicja słownika języka polskiego
skrajny : krańcowy będący radykalnym, występujący w ostrej, ostatecznej postaci (np. skrajne teorie, skrajna nędza)
2. rzadko: będący na skraju czegoś

skrajny

Lista synonimów słowa skrajny

Wybór nicka nie jest przypadkowy...

Zuch dziewczyna.

Cholera jasna, biorę się do tego posta jak do srania w kiblu..Tysiące podejśc...
Wróciłam do domu, W. usmięchnięta widząc moją przybitą twarz poklepała MNIE po plecach
"G. będzie dobrze, musi byc"..normalnie prawie brakowało abym jej się wypłakała  w ramię.
No pocieszycielka ze mnie zajebista.... A ja już taka jestem, martwię się na zapas.
Już się zastanawiam, gdzie my znajdziemy taką fantastyczną nianie dla H., byleby ją do żłoba nie dawac....i w dodatku pieprzona egoistka...
W ogóle wróciłam dziś do domu niezdrowo podekscytowana...
Wiadomośc o chorobie W., szerząca się "popularnośc" moich wypocin - nie ogarniam tego...
(ale to zasługuje na nową fotkę)...pisanie przynosi ulgę...no i "kurwy"..bo dla mnie wkurzenie jest ratunkiem na bezsilnośc...

Rak.

"Moja", a dokładnie mojej córki Niania ma raka....kurwaaaaa....ja pierdole....ma 42 lata...kurwaaaa....
"Huj" ulokował się w okolicach barku....kurwaaaa...siedze w robocie, bezsilna....
Podobno 99% wyleczenia to nastawienie psychiczne......
Ja jebie....wiadomość zmiotła mnie z nóg....
.......

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...