Blog Roku 2013...CHYBA KPISZ...!!!

- Zgłosiłam swojego bloga na konkurs  J

- Chyba kpisz, nie masz żadnych szans !!!…

 - Ej, kto nie próbuje ten tortu nie je…

-  Proszę Cię, a widziałaś tą kategorię? „Ja i moje życie”… Oczywista, że w innej kategorii Cię nie widzę. W końcu opisujesz czasem nawet dość dosadnie SWOJE ŻYCIE. Czasem twój ekscybicjonizm powala na kolana. Ale w tej kategorii „leciutko” leci szambem.. No bo w końcu, rodzice swoich dzieci zwani obecnie parent-ami, lifestylowcy, właściciele czworonogów, pasjonaci, listonosze, dozorcy, ochroniarze…wszystko do jednego worka, no w sumie każdy mógłby tu wrzucić swój blog..

 

 

- Jeny, czepiasz się, przynajmniej poszerzę horyzonty…
 

- Aha, raczej twój blog poszerzy się o paru … hejterów… wiesz Jak niektórzy ludzie zazdroszczą, myślą stereotypami, ironii nie kumają. Wpadnie tu jakaś bogobojna matka i już masz wierną… fanatyczkę…

­- Kurczę, nie strasz… A już miałam nadzieję, że będę miała same słodko-pierdzące komentarze, buuu..

- Proszę Cię i ten Juror.. Nie obraź się w końcu twoja imienniczka, ale czujesz to „Perfekcyjna Pani Domu”,  Juror ”Bitwy o Dom” ? Kochana, rozejrzyj się…nie masz szans na test białej rękawiczki. Nie twierdzę, że od razu będziesz musiała ją zaprosić do domu, ale przeczytałaś dokładnie regulamin? Jesteś pewna, że zwycięzca nie udziela wywiadu w domu?….

- Ej, to już strzał w kolano…

- Proszę Cię, a te nagrody? Dołożą Ci się do wycieczki? No chyba, że sama sobie gdzieś polecisz, o ile Pudelek tego nie wyszpieguje nazywając się Wyrodną Matką Roku Najlepszego Bloga w Subiektywnej Opinii Subiektywnych Czytelników…No dobra, cóż drugie miejsce też nie jest złe, co tam dają? Voucher na zakup mebli? Hmm, z ciekawości weszłam na tą stronę…Na lampę wystarczy, co byś po ciemku Pani Domu nie czytała (no przecież nie napiszę, że Politykę…relax)…  w sumie to mogłabyś wygrać Voucher na biżuterię, właśnie tej firmy co tak dyskretnie małżowi podsunęłaś jako pomysł na świąteczny prezent, bo aluzji nie załapał i coś z Yes-a wybrał…no żal…

- Przecież wiesz, że Ja nie dla nagród….

- A SŁAWA Ci się marzy !? W dupie Ci się poprzewraca. Zaczniesz gwiazdorzyć, po świecie Polsce jeździć, wywiadów udzielać, butiki otwierać, darmowe rzeczy testować…. Na gwiazdę to trzeba mieć parcie, warunki (duże cycki to za mało, uwierz mi), talent, umieć coś sensownego powiedzieć…

- Jesteś okrutna dla mnie…

- Dobra, dobra, żeby nie było że Cię nie ostrzegałam…a teraz idź, mowę ćwicz.. Nie zapomnij o podziękowaniach dla mnie.. Wiesz że zawsze możesz na mnie „liczyć”.

Niekryty Krytyk
czyli :  
rozmowy niekontrolowane ze Skrajnej Alter Ego...

PS. Ciiiii, Może się nie dowie, później dam znać na jaki nr wysyłać smsy.. no w końcu ktoś musi zasponsorować te… nagrody J

Photo TU