Długo się zastanawiałam jak zatytułowac ten post...
Chwalic się zakupem poszewek za 2 zł ???
Żenada...
Ale same rozumiecie...2 ZETA !!! I tylko dzięki uprzejmości jednej z Pań, której owe poszewki chciałam zabrac, bo myślałam, że są wystawione...ślicznie jej dziękuje za wskazanie kosza, z którego wydobyłam dwie...za dwa zeta :)
I tak świąteczny motyw przewodni w pokoju Syna, zmienił charakter na bardziej młodzieżowy...
*
*
*
o wow! cena zacna :)
OdpowiedzUsuńi to bardzo. szczegolnie gdy budzet swiateczny...napięty ;)
UsuńCena powala. Poszewki to taka rzecz, która w łatwy sposób zmienia charakter wnętrza i tak jak piszesz - dzięki nim stał się bardziej młodzieżowy :)
OdpowiedzUsuńmasz racje. poszewki to najszybszy i najtanszy sposob na małą metamorfozę :)
UsuńNoo i takie zakupy to ja lubię :)
OdpowiedzUsuńKolejny raz potwierdza się myśl, że wcale nie musi być drogie, żeby było fajne i ładne :)
100% satysfakcji :) . jysk mile mnie zaskoczyl..
UsuńGratuluje zakupu!!!! :)
OdpowiedzUsuńdzieki...takie zakupy ciesza na maksa. tym bardziej, ze jakosciowo 100% bawelny !
Usuńwow! masz oko Kochana :D
OdpowiedzUsuńdziekuje. po prostu bylam...czujna , hehe
UsuńFajowe! A cena sprawia że są jeszcze bardziej fajowe!! :)
OdpowiedzUsuńcena czyni...cuda :))
UsuńTy to masz zmysł, oko i nosa do poduszek, poszewek .... bardzo fajne ... :))))))
OdpowiedzUsuńa ja se nawet po sklepach za bardzo pochodzić nie mogę, mam się "oszczędzać", przez co oszczędzam też kasę ... a może im wszystkim właśnie o to chodzi, a nie o moje zdrowie?????..... :)))))))
miłego dnia Małgosiu ...
hehe...tiaaa też mi sposób na oszczędzanie..już lepiej byc w dobrej formie i miec pusty portfel..
Usuńczego ci w sumie połowicznie życzę..czyli szybkej rekonwalescencji i pełnego portfela :)))