środa, 8 kwietnia 2015

Operacja pod kryptonimem "balkon"

Nie narzekam, jak na warunki "blokowe" nasz balkon jest w miarę "pojemny". 
Dodatkowo jest to balkon - lodggia, dzięki temu łatwiej o intymnośc.
Zmieszczą się na nim dwie suszarki, dwie pościele przewieszone przez balustradę, stół teściowej, zabawki Hanki :P

Przychodzi jednak taki moment kiedy pranie wyschnie, znajdzie się nawet ktoś chętny do jego ściągnięcia, przewietrzona pościel wraca pod kanapę, stół wraca do teściowej, zabawki do piwnicy, 
a mnie się wtedy marzy np. romantyczna kolacja przy akompaniamencie przejeżdżających aut powiedzmy ...świerszczy :)


Chciałabym aby oprócz funkcji gospodarczych miale też funkcję rekreacyjno - wypoczynkową.
Choc to pierwsze udaje się. Z córką. Można podejrzec TU i TU
Z racji jego ulokowania od strony wschodniej, w sezonie letnim, słoneczko grzeje nam do 12-stej, więc popołudniu to idealne miejsce na wypoczynek w cieniu, szczególnie gdy na dworze temperatura dochodzi do 30-40stopni (a tak było w zeszłym roku)...

Tak wygląda nasz balkon teraz. Mam nadzieję, że to się niedługo zmieni :) 
i nie zanudzę Was za bardzo "balkonowymi" postami...




19 komentarzy:

  1. Ty chyba nie śpisz, tylko myślisz o zmianach :) Dosyć duży masz ten balkon, można go fajnie zaaranżować. Ja niestety balkon mam pusty, chociaż marzą mi się na nim rośliny. A Ty szalej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hej kochana... o balkonie to ja już myślę od zeszłego roku...w tym dam mu szanse zaistnieć :)

      Usuń
  2. Można fajnie taki balkon wykorzystać, ja niestety mam balkon na którym zmieści się jedynie suszarka na pranie i nic więcej...

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie też się na balkonie jeszcze nic nie dzieje, dawno kupiłam kwiaty cebulkowe, ale pogoda nie dopisuje, aby cokolwiek na tym balkonie robić ;))
    Miłego dnia Gosiu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupiłam kwiatki, powiesiłam przed świętami i w trakcie musiałam ściągnąć. tak było brzydko :(...
      ale zapowiadają śliczną pogodę więc jestem pełna optymizmu...

      Usuń
  4. Oj czuję, że będzie się działo :) jestem bardzo ciekawa zmian :) mój balkon też bym chętnie odpicowała, gdyby był choć piętro wyżej.. po ostatniej kradzieży kwiatków odechciewa mi się.. Nooo chyba, że bym wszystko spięła łańcuchami :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wasz jest naprawdę duży :).
      Ale fakt, nie łatwo na parterze coś upilnować...a krat chyba bym nie założyła...

      Usuń
    2. Balkon na parterze - rewelacja. U nas w bloku są olbrzymie tarasy, pewnie w granicach 30m2 jeden. I jak ja im zazdroszczę.

      Usuń
  5. super Gosiu a ja czekam na więcej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na razie się przygotowuję...tym bardziej, że chcę zaangażować małża w jego pomalowanie (balustrady)...kusząc go wizją pysznych romantycznych kolacji na balkonie :))

      Usuń
  6. Przede wszystkim jest... Szeroki :)
    Bomba ! Szalej ! Bedzie bosko !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. będę szalec. ogranicza mnie tylko- bezpieczenstwo Hanki. tak muszę powybierac i poustawiac aby nic nie stało przy balustradzie co mogłoby kusic do wchodzenia i wychylania się przez nią...

      Usuń
  7. Nie mogę doczekać się efektów końcowych :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie mam balkonu, a szkoda bo chętnie bym się powylegiwała jak za starych, dobrych czasów :)
    ( w domu rodzinnym miałam dwa) :)
    Czekam na zmiany z wielką niecierpliwością :):)

    OdpowiedzUsuń
  9. hej Gosiu, u mnie też na razie balkon też pusty, ale zamierzam założyć na nim mini ogródek. Będą słoneczniki i pnąca truskawka, której sadzonki zamówiłam na Allegro. O efektach poinformuję na blogu. Pozdrawiam cieplutko

    Edyta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno zajrzę. daj znać. na razie dużo zależy od pogody....pzdr

      Usuń

Dziękuje...każdy komentarz mnie uskrzydla...

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...