poniedziałek, 8 grudnia 2014

Świąteczny stół

Oj nie jest łatwy los blogera, kiedy chce się zrobic tzw. ustawkę...
Czyli pisząc "normalnie": zrobic zdjęcie a potem się z Wami nim podzielic..
Nie, jeśli w pobliżu grasuje żadną wrażeń 2-latka...
Bo albo ciągnie za obrus, albo szuka w miseczkach pierników, albo wciąż chce gasic świeczki...
masakra...
Z jakośc zdjęc nie będę się tłumaczyc. Po prostu nie mam dobrego sprzętu :(...
Ale nie tracę nadziei...W końcu idą święta, może jakiś "Mikołaj" zachce uszczęśliwic mnie jakąś lustrzanką??

A co z tą ustawką?



Taka  propozycja na mój świąteczny stół.

Zrobiłam cztery podejścia...w 10 minut...Po prostu jestem miszczu...i nawet z zapalonymi świeczkami, zanim zostały bezczelnie zgaszone :PP

I teraz się zastanawiam, którą opcję wybrac...

Aha...miało nie byc czerwieni..ale jakoś tak wyszło, że sama się wprosiła :)...i chyba jednak dodała trochę..ciepła...same zobaczcie :

*


*


*

*


*
No i nie byłabym sobą, gdybym nie zrobiła kolejnej..."ramki":)


Bieżniki, wieńce, skrzyneczka - Pepco, świąteczne chusteczki - Tesco, Miseczki - Netto
Choinka na talerzach - DIY

16 komentarzy:

  1. Nie doradzę, nie umiem się zdecydować :)
    Pięknie pod każdą postacią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniczka...dziękuje...ale nie ułatwiłaś decyzji :PP

      Usuń
  2. Wszystkie propozycje świetne! Możecie zacząć od 24.12 i skończyć w sb.. Wtedy wykorzystasz wszystkie :-)
    Muszę się koniecznie wybrać do pepco w poszukiwaniu bieżnika :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było jeszcze kilka sztuk...nawet w tej obok nas :)

      Usuń
  3. Gosia, mnie się chyba najbardziej podoba ostatnia odsłona stołu. Ale przyznaj, że nasze miseczki świetnie się wkomponowują w ten klimat? :) A ten obrus w gwiazdki- kupiłaś, czy sama szyłaś?

    Co do zdjęć, to mogłabym tu elaborat wysmarować. Gosia- rozumiem Cię chyba jak nikt inny :) Zawsze jak robię zdjęcia na bloga i marzy mi się, żeby fajnie wyszły, to przecież muszę robić je w asyście Lili, bo tylko wtedy jest dobre światło. Ha, widzisz- jaka ze mnie profesjonalistka :) Przy sztucznym, to już nie łaska robić :) No w każdym razie, za każdym razem modlę się, żeby Lila nie zwaliła sobie czegoś na głowę, nie poparzyła się itd... Już widzę te nagłówki w gazetach: Ile jest w stanie poświęcić dla dobrych zdjęć
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe...mina małża bezcenna jak mu pokazałam zdjęcia gdy wrócił od teściowej...sama to zrobiłaś? kiedy??
      A na dobre światło nie mam szans..wracam do domu po 16stej jak jest ciemno...a w weekend rzadko jest czas...dzieci życ nie dają, a co dopiero znaleźc czas na przyjemnosci dla siebie, ehh..

      Od zawsze szukałam swojej pasjii teraz gdy ją znalazłam, to nie mam na nią czasu...masakra!!

      A obrus, czyli bieżnik kupiłam w Pepco...

      Usuń
  4. Moj ulubiony zestaw to #4, ostatni :-D
    piekny obrus az zaluje ze tu Tesco nie ma:/ ;)
    Zdolna Gosiu jestes!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje...do mnie też przemawia zestaw nr 4... małżowi też, ale jak zapytałam o "argumenty" to powiedział, że to wygląda najładniej bo się ...świeczka pali :)))

      Usuń
  5. oba zestawy piękne ale ja bym postawiła na ten drugi z bieżnikiem w gwiazdki ! :)
    bo mnie w tym roku ciągnie do gwiazdek :D chyba przez Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi najbardziej podoba się zestaw z gwiazdkami i srebrnymi świeczkami;)
    U nas niestety pięknie zastawiony stół pozostanie tylko marzeniem. Filip demoluje wszystko gorzej niż kot puszczony między półmiski z wędlinami. Nawet nie mam pomysłu, jak go tego ściągania oduczyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego Hania na czas konsumpcji wspólnych posiłków, zdarza się rzadko, ale bywa, najczęściej w niedzielne śniadanka, jest uziemiana w swoim foteliku :). Inaczej też wszystko ściąga :(

      Usuń
  7. Powiem tak: stół z obrusem z gwiazdkami wygląda bardzo nowocześnie - pasuje do dekoracji na komodzie :) Ale stół z białym obrusem wygląda bardzo uroczyście - wydaje mi się, że w wigilię postawiłabym na klasykę :))
    Nie mniej jednak stwierdzam, że w każdym wydaniu sobie poradziłaś :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację...a ponieważ na wigilię idę do siostry, zastawa z bieżnikiem w gwiazdki zostaną na nasze wspólne, świąteczne śniadanka :)
      dziękuję za komplement ;)

      Usuń
  8. Ostatnia wersja mi się podoba najbardziej :) czujesz klimat :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czuję, czuję, choć przyznam, że przy dwójce dzieci, w tym jednej 2-latki, to niezła "akrobatyka" aby zrobić ujęcie wszystkich dodatków na stole...np. serwetki w kształcie choinek muszę robić od nowa, ehhh, te ze zdjęcia użyłam aby przekupić młodą, zanim weszła na krzesło i zaczęła gasić świeczki ...

      Usuń

Dziękuje...każdy komentarz mnie uskrzydla...

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...