Taka sytuacja :
Wracam po jednym dniu nieobecności do pracy.
Odpalam kompa...
-"Ej, chłopaki, myszka mi nie działa..." -
-"Co się dzieje?"-pyta Kiero
-"No nie wiem, to chyba ...ze starości" - odpowiadam patrząc jak wolno przesuwa się kursor po ekranie...
- " No cóż, nie ze wszystkim da się cuda zrobić" - odpowiada Kiero, puszczając szelmowsko oko...
H A ,H A , H A .....ale kuźwa śmieszne....
Hahaha, myszka Ci się zestarzała???
OdpowiedzUsuńOj, tam oj, tam...ma już..swoje lata :))))...dobrze, że nie palnęłam, że się..zużyła...:PPP, bo by chłopaki kwiczeli na wykładzinie...
UsuńŚwietne sa te twoje sytuacyjki. a Kierownik dowcipniś jak widzę :-))
OdpowiedzUsuńbardzo...jego żarty sa "bezcenne"...
Usuńprzynajmniej jest wesoło :D
OdpowiedzUsuńdobra atmosfera to podstawa :))))
Przynajmniej jest śmiesznie ;-)
OdpowiedzUsuńThey make my day...hehe..sometimes...funny :P
OdpowiedzUsuńpo prostu amortyzacja dobiegła końca :) wesoło tam u Was.
OdpowiedzUsuńkurcze..mam nadzieję ze jednak wciąż na..gwarancji, hehe...
Usuńzawsze moge przynieść ...rekomendacje :PP
Bawią Cię te żarty, czy śmiejesz się bo wypada?
OdpowiedzUsuńKiedyś mnie dotykały...chciałam nawet rzucić tę robotę. Byłam bardzo przewrażliwiona na swoim punkcie. Narzucałam swoje zdanie, nie umiałam wyluzować. Myslalam że zmienię ludzi i się podporządkują. Wszystko odbierałam bardzo poważnie.
UsuńPo prawie rocznej przerwie (zmacierzyński) zmieniłam podejście. Teraz mnie autentycznie bawią. A śmiech jest najlepszą...terapią.. Kiedy trzeba wyznaczam granicę "To było słabe i mnie nie bawi"...
Pracujesz z samymi mężczyznami czy sa tez kobiety? PS oczywiście w Stanach takie zarty byłyby niedopuszczalne :)
Usuńz samymi facetami, w tzw. męskiej branży....
Usuńmyślę, że i tak dużo osiągnęłam...kiedyś był większy hardcore..im więcej dystansu z mojej strony...tym więcej zabawnych sytuacji...sama też potrafię "dowalić do pieca"...no coż..to nie ZUS...gdzie każda, każdej dupkę obrabia..tutaj chłopy walą prosto z mostu...
Wiem, że w Stanach to nie do pomyślenia... swoją drogą mieliśmy szkolenia z tzw. mobbingu....Myślę, że mentalność części Polaków jeszcze tego nie ogarnia...wązne aby wyznacząć granicę, kiedy "mój żart" przestaje być "żartem dla Ciebie"...to tak z krytyką..Dla jednych "krytyka" to "hejt", a dla drugiego "opinia innego człowieka"....
Usuńepidemia jakaś???... moja też ostatnio padła, znaczy komputerowa :) ... bateryjka jej się wyczerpała (bezprzewodowa jest)... :) ... no bo kto by tam zwracał uwagę na to, że od paru dni świeciła na czerwono (a po zmianie baterii na zielono...) ... :))))
OdpowiedzUsuńha ha, a moja świeci na czerwono..i już działa :)
Usuń