niedziela, 29 grudnia 2013

Jak Matka została ... świnią...


Dialog z 13mczną córą…

- „Haniu, powiedz „mama”…
- Piiig…
-„Haniu, powiedz „mama” !
- Piiig…

- Haniu! Powiedz „MAMA” !!!

- PEPPA PIG….


OKEJ DOŚĆ!! !
Wystarczy tej nauki języka obcego poprzez oglądanie … anglojęzycznych bajek.

 A to winowajczyni :

 
Myślę, że ta „ŚWINIA” dłuuugoooo u nas NIE zagości…
 

18 komentarzy:

  1. Teraz bardzo chcesz, by mówiła "mama". za jakis czas (niedługi) na dźwięk słowa "maaaaamooooo....." będziesz odpowiadała: "ile?"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepsze, że już mówiła...ale zachciało mi się edukować dziecko...Myślę, że najpierw wyjdzie to od Syna :-)

      Usuń
    2. No to bierz się kochana do roboty. Synowie milutkim głosikiem "mamo" mówią rzadziej, ale za to po usłyszeniu odpowiedzi na pytanie ile, uginają się kolana. Dla facetów zabawki są droższe :))

      Usuń
  2. Hehehehe, Gośka, ty...Peppo!:))
    U nas Peppa rządzi, a "mama", "mamo", "mami", "mamu" powtarzane 156739329 razy dziennie już mi bokiem wychodzi! Nie ucz mówić, ciesz się spokojem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co Ty.....Ja już nie mogę się doczekać naszych dialogów :)))

      Usuń
    2. Jeszcze to odszczekasz.....odkwiczysz?;)

      Usuń
    3. Potwierdzam, będziesz myślała: dlaczego pypcia na języku (klawiaturze?) nie dostałam, kiedy to pisałam :)

      Usuń
  3. Nigdy nie oglądałam i teraz wiem, że chyba Filipowi nie będę puszczać;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwnie to zabrzmi, ale mnie kręci głos głownej bohaterki, ale tylko w angielskiej wersji..teraz polskiej nie mogę wręcz słuchać...

      Usuń
  4. Nie mogę tu zaglądać, bo przeważnie mam później monitor w opłakanym stanie. Zapluty kawą, czy inną herbatą :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przynajmniej nikt Cię nie nazywa..świnią, hehe

      Usuń
    2. A Gosia ostrzega, że czytanie grozi opluciem monitora. ;D

      Swoją drogą, nie cierpię tej bajki.

      Usuń
  5. Hehe, po wszystkich błędach, które popełniłam przy Elizie, Lilę staram się trzymać od tv jak najdalej. Efekt? "Mama" wypowiadane miliard razy dziennie, nawet do szczotki do włosów i do kaczuszki... Już nie wiem co gorsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś miałam plan...przy pierwszym dziecku- zero telewizji do 18stki...
      przy drugim dziecku dziękuje bogu, że dzieki niej mogę ugotowac obiad, rozwiesić pranie, wypić kawę...itp

      Usuń
    2. Haha, przy pierwszym dziecku... Lista moich planów, postanowień, wyobrażeń była naprawdę dłuuuuuuga. Przy Lilce jeśli w ogóle już coś postanawiałam to w kategoriach: postaram się... Na przykład-postaram się z Nią nie spać :)

      Usuń
  6. To zabawna historia - też powtarzaj jej mama, mama w sposób śpiewający, a szybko zacznie to słowo podłapywać. :)

    Zapraszamy na naszego bloga: www.sarenka-olsztyn.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No w sumie, w rytmie z bajki Peppy wyszło by "ma-ma...ma..." :))

      Usuń
  7. he he :D
    moja 16miesięczna córa uwielbia Kubusia Puchatka :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje...każdy komentarz mnie uskrzydla...

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...