Jestem rodzicem z temperamentem (dobra, dobra... tak usprawiedliwiam wybuchowy charakter, wysoki poziom frustracji oraz irytacji)...
Odkąd Hanka poszła do przedszkola jej zachowania weszły na poziom survivalu. dla Nas. rodziców. oczywiscie to może zwykły zbieg okoliczności...przedszkole plus skok rozwojowy.
Jej zachowania zrozumie tylko ten kto był w sytuacji zachowań swojego dziecka tak, że Anioły wymiękały, gdy dostajesz wysypki przy kolejnym płaczu niewiadomego pochodzenia, gdy cokolwiek nie zrobisz jest i tak źle. Sytuacji gdy nawet Święci tracą resztki cierpliwości...Ja dostaje na przemian białej gorączki, moje palce same zaciskają się w pięść, zaciskam zęby, mam ochotę wyjść i nigdy nie wrócić...
czy Wy też widzicie szelmowski uśmieszek podczas darcia swojej gazetki??
A potem przychodzi ta chwila. Hania śpi. I patrze na jej cudna, anielską, błogą minke i coś mnie za serce ściska. Albo kończę prace i już nie mogę sie doczekać aż wezmę ją w ramiona.
u nas w kryzysowych sytuacjach, choć w sumie to nie zdarzają się często ale Młoda czasem ma jednak jakieś napady częściej są to zwyczajne fochy, ale wtedy bezbłędnie działa jak mówię do niej najspokojniej jak tylko potrafię (a wierz mi czasami jest trudno) kocham Cie córeczko i co byś nie robiła to ja i tak zawsze będę cie kochać- zazwyczaj wtedy milknie a po chwili przychodzi się przytulić;)
OdpowiedzUsuńja czasem mam na tyle siły i empatii, że próbuje odwrócić w żart (auuu mama ma wysypkę jak Hania miauczy), próbuje tez mówić coraz ciszej..czasami zawodzą wszystkie metody i wtedy pomaga wyjście do łazienki - znaczy się mi pomaga bo Hanka np. wciąż ryczy...
UsuńMam dokładnie to samo. Są momenty, że myślę, że trzasnę drzwiami i nie wrócę. A chwilę później patrzę na te moje "aniołki" i się aż wzruszam z miłości.
OdpowiedzUsuńtakie to małe, a tak potrafi czasem "wstrząsnąć"...nawet mój PMS to przy jej zachowaniach to pikuś :P..
UsuńA co oznacza słowo"wywiórcza" ? :)
OdpowiedzUsuńhehe...40 lat na karku a ja wciaz ta sama gafe wale :))...chyba wiem od kogo ten komentarz : D...
Usuńoczywiscie ze pamiec WYBIÓRCZA :))
Tak sobie myślę, że my mamy to chyba tak mamy genetycznie zakodowane takie resety pamięci. I to chroni i nas i... nasze dzieci :)
OdpowiedzUsuńPrzy tym co potrafią mi zafundować dziewczyny, i jeśli miałabym skonfrontować to z PMS, to ja się pytam- a co to jest ten PMS??? :)
Ty masz syna, więc mi powiedz, czy Oni też aż tak potrafią wkurzyć??
Marta potwierdzam. Myślę, ze płeć nie ma znaczenia. Moja starsza cholera jest czasem tak złośliwa, że zaczynam już zgrzytac zębami...
Usuńtaka ochronka to dobra rzecz dla nich i dla nas, hehe
Na pewno będę zaglądać częściej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
www.kolorowe-usta.blogspot.com
p.s. link do bloga zostawiam pod każdym komentarzem bo kiedyś były spore problemy ze znalezieniem mojego bloga ;)
spoko...dziękuje i zapraszam częściej :)
UsuńGdy dzieci śpią stają się takie niewinne - od ręki :)
OdpowiedzUsuńKurcze ja miałam tak przedwczoraj w nocy. Nie dość że dzień do bani to jeszcze Jaś całą noc płakał. Najpierw nie chciał zasnąć, jak już się umęczył to budził się co chwilkę i płakał. Wołał mnie. Jak przyszłam to mnie odpychał i bił. Masakra. Tak całą noc w moim łóżku się przemęczył. Wzięłam go do siebie, bo skoro tak źle się czuł to chciałam być blisko. Ale momentami chciałam wyjść i nie wracać. Jednak nie umiem się długo złościć. To jest miłość. A jak patrzę jak śpi to przypomina mi się jak był taki malutki, miał miesiąc. Wygląda dokładnie identycznie
OdpowiedzUsuńMoja wciąż wybudza się w nocy. Jak nie picie, to mnie przykryj...rano jestem totalnie rozbita i niewyspana...
Usuń