wtorek, 8 października 2013

Bejsbol podwórkowy, czyli zabawy drągiem...



 

 Wracam do domu. News od drzwi. Nasz syn oberwał drągiem….

A wyszedł na rower, by the way…

Wrócił spłakany… Wg naszych oględzin złamania niet, lód przyłożony…Dziecię poszło spać….

 
Rano odwiozłam do szkoły…Skarżył się na ból głowy…Skontaktowałam się z nauczycielką, gdyby było pogorszenie niech zadzwoni po mnie…

Cholera…dzwoni…młody gorączkuje…szybka ewakuacja z pracy.. jadę po młodego…

Jedziemy do przychodni .. Mamy fuksa…zero pacjentów…Lekarka przyjmuje od razu…

- Pani Doktor : - „Co mu dolega?” „Drągiem?” „Ale, że niby w szkole?” „Aha, na podwórku- dobra, nie pytam w co się bawiliście” – dowcipna – „Co cię boli?” „Głowa?” „Wszystko w porządku” „Może to szok, od stresu?”

- Młody – „No, rodzice się wystraszyli i cały czas dziękowali Bogu że nie dostałem w głowę – i chyba od tego myślenia mnie teraz boli”…

Wzrok doktorowej bezcenny….

Bilans przedpołudnia

Ja – stres matki, złamanie paru przepisów w drodze do szkoły, zakupy w warzywniaku J , godzinę do odrobienia w robocie

On – stres młodego, zero lekcji na jutro ( „No przecież Pani sama mi nie kazała się przemęczać”), 5ml nurofenu, maść arniki na ramię (cenna informacja od lekarki, aby jej używać przez 10min od razu po urazie), komputer tylko dla siebie, no przynajmniej dopóki tata nie wróci….

A teraz Matka obniża poziom adrenaliny….słabą herbatą, bo kawy jej wciąż nie wolno…. L


photo źródło internet

8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Będziemy obserwować...mam nadzieję, że to nic poważnego...

      Usuń
  2. Dzieci są fajne, nigdy nie dadzą się ponudzić:))

    OdpowiedzUsuń
  3. No, było fajnie że aż nudno...a to dopiero początek tygodnia..

    OdpowiedzUsuń
  4. dzieci to zawsze wiedzą jak "dostarczyć rozrywki";)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Następnym razem jak napisze że jest "nudno"..najpierw walnę baranka...Dziś młoda "do kompletu" postanowiła uderzyc się w szafke i przytrzasnąc palce...co by Matce rozrywek dostarczyc .. po pracy...

      Usuń
  5. Ojoj, to się narobiło. Trzymam kciuki za młodego.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje...każdy komentarz mnie uskrzydla...

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...